Szacuny
0
Napisanych postów
13
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
169
ale to znaczy ,ze co???:)gdy byłem u niego ostatnio dokuczały mi tylko kolana i to mi przepisał to ból sie zmniejszyły ale kazał co 6 tygodni brania 2 meichy przerwy i jestem właśnie w stanie przerwy i znów bolą i właśnie dużo innych stawów... prosze o odp.-dokładniejsze wytłumaczenie
Ps.A jeśli to wzrostowwe to gdy przestane ronąć powinno ustapić?
Stwy bolą mnie na tej samej zasadzie byłem na USG kolan które bolą mnie najdłuzej bo od roku radiolog mi powiedział ,że jeżeli nie boli mnei np. jedno kolano to zapewneo od wzrostu i to strzelanie też od wzrostu potwierdzaja to wyniki na któych chrzaska w kolanie wyszła zdrowiutka ,a boli od ponad roku.
Czyli myślicie ,że to wzrostowe? czy w ogóle bywają takie przypadaki jak mój?
Zmieniony przez - Sprychuś w dniu 2008-04-11 20:13:33
Szacuny
1419
Napisanych postów
35562
Wiek
41 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
150829
Rozmawialismy juz na gg. Tutaj raczej szczególowej diagnozy nikt Ci nie postawi. Zrob badania o ktorcyh mowilem, jesli chcesz wykluczyc wszystkie ewentualnosci, konsultuj z lekarzem swoje rozterki.
Szacuny
0
Napisanych postów
7
Wiek
39 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
584
Twoje bole i problemy sa jeszcze dosc softowe jak przeczytasz wiecej na forum to zobaczysz jakie problemy maja ludzie ze stawami. Mi np w bardzo szybkim okresie czasu rozpadly sie tak powaznie ze skonczylo sie operacja. Zbagatelizowac i rozwalic jest łatwo a niestety zregenerowac pozniej bardzo trudno.
Sama glukozamina raczej nie pomoze :( musisz sie wyposazyc w preparat zwbogacony o siarczan chondroityny i msm.
Obecnie biore COMPLEX firmy ARTHRON zauwazylem lekka poprawe.
Sporo osob poleca ANIMAL FLEX tylko jego cena moze byc odstraszajaca. Na allegro mozesz go znalezc juz za 100 złociszy.
Idz do lekarza i zrob badania jak radzi faftaq, w przeciwnym razie mimo checi nikt nie moze Ci pomoc.
W zadkich przypadkach bole i problemy ze stawami ma podłoze neurologiczne...
Pozdrawiam
Człowiek rodzi się, by żyć, nie po to, by przygotowywać się do życia.