WIEM, ŻE POWINIENEM IŚĆ DO LEKARZA! Może kiedyś to zrobię.
Zacznijmy od problemu nr. 1.
Otóż. Z jakiś rok temu coś koło tego, na lewym przedramieniu wyskoczyła taka sobie jakaś gulka, w zasadzie wcześniej ani teraz nie bolała, na dodatek raczej się nie powiększyła. To takie cuś - nie wiem co... taka guleczka jakby z tłuszczu czy czegoś - nie wiem, może ktoś wie? Mówię sobie spoko - jedna gulka.
Następnie za jakiś czas zauważyłem, że na lewym bicepsie wyskoczyła jakaś gulka - ta jest trochę inna, boli trochę przy dotyku, jest płaska bardziej, mniejsza i taka leciutko granatowawa. Mówię spox - dwie gulki.
Następnie na udzie wyskoczyła mi jakaś taka gulka.
Potem jeszcze takie dwie inne, mniejsze ale czuje je jak dotykam i trochę bolą.
Ostatnio na prawym przedramieniu znalazłem taką małą guleczkę.
Powiedziałem sobie, że jeszcze jedna gulka i idę do lekarza. Dzisiaj czuje coś malutkiego u góry prawego uda - co to w ogóle jest? :(
Sprawa nr2. Plecy.
Bolały mnie kiedyś bardzo często. Odkąd zacząłem ćwiczyć bolały trochę mniej. Mam boczne skrzywienie i ostatnio zaauważyłem, no już nie tak ostatnio, że jak śpię leżę na plecach to trace czucie w lewym udzie po zewnętrznej stronie - zyskuje je jak się jakoś przełoże lub rozciągnę - ogólnie kwas.
Wiem, żę muszę iść do lekarza.
Ale co o tym wiedziecie i sądzicie?
Szczyt siły - wyprostować gryf łamany.
Faceci rodzą się piekni, kobiety muszą się malować .