Szacuny
1
Napisanych postów
5
Wiek
36 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
6
Witam
Tydzień temu uległam wypadkowi, w którym mocno uderzyłam się w kolano. 2 dni chodziłam normalnie do pracy, ale na 3 dzień ból był tak silny, że zgłosiłam się do lekarza. założyli mi szynę gipsową, jednak kolano bolało co raz bardziej mimo usztywnienia. poszłam do chirurga-ortopedy prywatnie, okazało się, że jest krwiak, lekarz próbował go odciągnąć poprzez punkcję, ale ból był tak silny że napinając mięśnie blokowałam dojście igły. Kazał chodzić o kulach, i próbować uginać kolano. oprócz tego stwierdził balotującą rzepkę.jutro do kontroli.
staram się ruszać tą nogą, ale nie mogę zgiąć jej do końca. boli, pulsuje, o kucnięciu czy klęknięciu nie ma mowy - boli jak niewiem! :(
chodzić też próbowałam, ale czuje jakbym miała sztuczne kolano, nie mam nad nim pełnej kontroli, odnoszę wrażenie, jakby przy mocnym kroku miało mi się pokruszyć na kawałki!
opuchlizna zeszła, więc krew się chyba wchłonęła.
czego mogę się jutro spodziewać?? co mi jest? zalecą artroskopię? boję się tego zabiegu!
pomocy.. :(
Szacuny
1
Napisanych postów
5
Wiek
36 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
6
Dodam, że kilka lat temu również miałam uraz tego kolana. jednak sprawa nie była tak skomplikowana. odciągniecie wody z kolana dzięki punkcji, w znieczuleniu.
nogę miałam w szynie przez 2 tyg. koniec historii. jednak od tamtej pory to kolano mnie pobolewało. po jeździe na nartach, po dłuższym chodzeniu na szpilkach, czasem po dłuższym spacerze. czy dawny uraz ma wpływ na skutki urazu sprzed tygodnia?
Szacuny
1
Napisanych postów
5
Wiek
36 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
6
no właśnie. sporo czytałam w internecie o urazach, objawach i już gdzieś się wystraszyłam, że skoro był krwiak, to łątwo o urazie nie zapomnę.
Najbardziej mnie dziwi, że to uderzenie wydawało się niegroźne. Fakt, było dość silne. ale uderzyłam przodem kolana. nie z boku, nie skręciłam go, czy po takim uderzeniu wiązadła mają prawo się naderwać?
Szacuny
1
Napisanych postów
5
Wiek
36 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
6
dobra, wrocilam od lekarza. mam naderwane wiazadlo i uszkodzenie torebki stawowej. trzy togodnie o kulach, jesli wiązadlo samo sie nie zregeneruje, to zobaczymy co dalej :/ jakos sie nie uspokoiłam..
Szacuny
1
Napisanych postów
5
Wiek
36 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
6
dzięki za radę,tylko słysząc opinie publicznej rehabilitacji i rehabilitantów, od razu mi się odechciewa. można to załatwić bez użerania się z publiczną służbą zdrowia a tym samym bez wyrwania sobie włosów z głowy ze złości? ;)
Szacuny
119
Napisanych postów
28242
Wiek
35 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
125433
oczywiście,że można,czas działa tu na Twoją niekorzyść. Jeśli masz odpowienie fundeusze,to wybierz się prywatnie na wizytę, choćby na jedną,gdzie dowiesz się,jak możesz sobie pomóc.