Od lutego mam swoj trening MASS-FBW od Michaila
A-http://f2.sfd.pl/file/1/images2008/20080209140943.GIF
B-http://f2.sfd.pl/file/1/images2008/20080209141005.GIF
Otoz moim celem nie jest bycie jakims wielkim napakowanym kolesiem... chodzi mi glownie o ladna sylwetke, wysportowana
Robie ten trening juz poltora miesiaca, przedtem cwiczylem u kolegi w stodole gdzie byla jedynie lawka prosta i skosna no i hantle...
jak bylem u kolegi to jak wyciskalem na klate to zakladaem po 2x17kg + gryf z 6kg wychodzi razem = 46kg
a od kiedy chodze na profesjonalna silke to wyciskam wg tamtych ciezarow... az z trudem 30 KG !!! 2x10kg + gryf z 10kg (tam cholernie ciezki jest ten gryf na silowni) wczoraj robiac trening
A z wyciskaniem na lawce prostej tak sie meczylem w pierwszej serii z obciazeniem 30g ze w 2. i 3. serii dalem sobie 20 kg :/
bo nie moglem dac rady (albo mi sie wydaje ze u kolegi tyle bralemm moze byly zle wywarzone... :/
Pytanie:
czy ciezary maja az takie wielkie znaczenie na poczatku jak sie zaczyna cwiczyc ? bo ja ogolnie dobrze zbudowany jestem, nie za duzo tluszczu, miesnie mimo tego ze malo biore na klate to mi rosna (wogle, mimo mojego wygladu 184cm i 76kg to jakis taki slabeusz jestem :/ ) jak bylem 1. raz na profesjonalnej silowni to taki jeden co cwiczyl 20 lat doradzal mi zebym nie patrzyl z poczatku na ciezar bo jest neiwazny lecz na technike, czy dobrze wykonywuje cwiczenie. Wiec jak to jest w koncu z tymi ciezarami?
mam zamiar masowac i robic ten trenig do konca czerwca, pozniej bedzie redukcja w postaci aerobiku, basen, bieganie.
Pozdrawiam
edit: jezeli mam byc szczery to w sumie zalezy mi najbardziej na ogolny rozwoj masy miesniowej z zachowaniem mozliwie najlepszych proporcji i zarysow sylwetki, a nie na sile wiec czy cwiczac niezbyt duzymi ciezarami (ktore i tak ledwo co podnosze), sie "wyrobie" ?
Zmieniony przez - Makaveli17 w dniu 2008-03-16 08:43:44
Zmieniony przez - Makaveli17 w dniu 2008-03-16 08:49:07