narkoza, unikać czy nie?

Witam. Mam pewien problem. W ciągu kilku najbliższych miesięcy czeka mnie kilka zabiegów, które generalnie powinny być lub muszą być wykonane pod narkozą. Troche poczytałem na forum o narkozie, i generalnie widze ze wiekszość z Was uważa że należy unikać o ile to możliwe narkozy. Czy naprawde należy za wszelką cene narkozy, biorąc pod uwagę zaawansowanie dzisiejszej medycyny? Czy niesie ona za sobą możliwe takie powikłania, że należy jej sie wystrzegać? CZeka mnie niedługo mniedzy innymi operacja gino, z tego co sie dowiadywałem, w ostateczności moze ona zostać wykonana przy znieczuleniu miejscowym(przynajmniej tak sie dowiedziałem w klinice). TRochę sie boję zabiegu pod narkozą(bardziej tego jak to bedzie wygladało od wstrzyknięcia do uśpienia aniżeli że sie nie obudze). Z drugiej strony przy znieczuleniu miejscowym jakoś nie chciałbym mieć świadomości ze ktoś mnie właśnie rozcina i grzebie sobie w moich sutach

Możecie wypowiedzieć sie jak u Was wygladał czas pomiędzy wstrzyknieciem a uśpieniem, oraz jakie było samopoczucie po zabiegu?

Jeśli są zalecenia lekarskie żeby wykonać wszystkie pod narkozą to tak widocznie musi być. Choć kilka zabiegów z rzędu może jakies tam skutki nieść za sobą. Pytaj lekarza mającego przeprowadzić owe zabiegi lub anestezjologa.

Co do reszty - wcisną ciecz, zakręci się miło w głowie, i już tylko będziesz słyszał później głos lekarza otwórz oczy - patrz na mnie. Później również będzie Ci się bardzo miło spało.

Ja mam do wyboru operację mniej inwazyjną w znieczuleniu miejscowym, i bardziej inwazyjną w znieczuleniu ogólnym (narkoza). Mam 16 lat co wybrać? A i jak wygląda znieczulenie miejscowe skoro będą mi grzebać w jamie brzusznej?

Podają odpowiedni środek w docelowe miejsce. Przestajesz odczuwać bodźce i operują.