Ja swoje poglądy mam, ale teraz czasy takie, że na wszelki wypadek się z nimi nie zgadzam.
...
Napisał(a)
Hihihehe po pierwsze tłuszcze są bardziej sycące i jest o wiele dłuższy ich czas wchłaniania, po drugie nie wystawiamy siebie na insluline która jest najbardziej anabolicznym hormonem zarówno dla mięśni jak i tłuszczu (po prostu najbardziej stymuluje jego odkładanie). Inna sprawa to taka, że trzeba sobie odpowiedzieć co to znaczy chudną, bo eliminując węgle z czasem będziemy mieli 5kg z powodu utraty wody podkórnej i nie tylko w organizmie (1gram węgli wiąże 2 gramy wody). To tak w skrócie.
...
Napisał(a)
Jak sa dlugo na takiej diecie,a waga ciagle spada to woda to nize moze byc.
Zastanawiam sie czy oni naprawde jedza ile chca.Ogladalam program o tym i tam niby bylo pokazane,ze jedli co chcieli.
Pokazywali rozne osoby,ktore poddaly sie tej diecie.
Najlepiej wychodzili na tym mezczyzni.Np.zjesc rano jajka sadzone na bekonie dla nich starczalo i w ogole sie cieszyli,ze moga jesc takie cos i chudnac.
Byla babka co niby trzymala diete,ale rano czesto jadla troche platkow...I ona "jedzac co chcac" jeszcze tylko tyla.
Ale eliminujac prawie do zera weglowodany,a jedzac nawet pare tysiecy kcal z nadwyzka,nie cwiczac mozna schudnac?
Zastanawiam sie czy oni naprawde jedza ile chca.Ogladalam program o tym i tam niby bylo pokazane,ze jedli co chcieli.
Pokazywali rozne osoby,ktore poddaly sie tej diecie.
Najlepiej wychodzili na tym mezczyzni.Np.zjesc rano jajka sadzone na bekonie dla nich starczalo i w ogole sie cieszyli,ze moga jesc takie cos i chudnac.
Byla babka co niby trzymala diete,ale rano czesto jadla troche platkow...I ona "jedzac co chcac" jeszcze tylko tyla.
Ale eliminujac prawie do zera weglowodany,a jedzac nawet pare tysiecy kcal z nadwyzka,nie cwiczac mozna schudnac?
Polecane artykuły