Ale wspomagałem się jedynie substancjami naturalnymi i syntetycznymi mikroelementami. Szczególnie dobrze działała na mnie mocna kawa z eleuterokokiem (tzw. żeń-szeń syberyjski). Farmaceutyki...? Może poczekam na CX 717
Ale zawsze coś za coś. Mówiąc językiem finansowym wspomaganie daje większą zdolność kredytową, ale nie spłaca potem za ciebie tych długów. Odespać i zrelaksować się i tak musisz.
Denerwować się, to mścić się na własnym zdrowiu za głupotę innych