Wczoraj poszedlem pograc sobie troche w siatkowke, godzine bylo ok az w koncu przy lądowaniu(nie bylo upadku, kolano sie nie wygielo) poczulem lekki bol. Pomyslalem, ze rozbiegam i bedzie dobrze no i pobiegalem, pogralismy jeszcze godzine i bylo w miare dobrze. Problem pojawil sie dzisiaj rano jak nie moglem wstac z lozka :D Boli mnie tylna czesc kolana w okolicy zewnetrznego sciegna czy co to tam jest ;) Moge biegac, wtedy nie boli, nie moge stanac prosto, wyprostowac do konca nogi, na ugietym lekko kolanie nie boli. Warto z tym isc do lekarza czy jest to jakies zwykle naciagniecie co po paru dniach zniknie? Z gory sory za ten laicki opis ale w ogole sie na tym nie znam ''
Zmieniony przez - qbec52 w dniu 2008-04-10 12:52:52
Zmieniony przez - qbec52 w dniu 2008-04-10 12:53:42