zasadniczą sprawa jest dieta -jak wspomnial kolega powyżej- z tym, że niekoniecznie traktowana ściśle matematycznie, np. teraz zauważasz slaby postęp masowy to zwieksz węglowodany- ze źródeł, ktore zawierają je złozone przede wszystkim.
jeżeli natomiast zauwazysz, że odtłuszczanie twojej sylwetki cię nie zadawala to węgl. zmniejsz a zwieksz udzial białka.
z tłuszczami ogólnie także nieprzesadzaj- szczególnie w pierwszej konfiguracji.
no i poprostu obserwuj jak reaguje twoje ciało- to jedyna metoda- szczegolnie właśnie gdy nie chce się ukladac wszystkiego z przesadna dokladnością.
trening -jak chyba dobrze zacząleś- nie powinien być 'szaleńczy" a przeciwnie delikatny bo powroty maja to do siebie, żelepiej idzie na mniejszych obciązeniach niz jakbys nie wykonywal przerw.
chodzi mi o to, że potrzeba mniejszych bodźcow do rozwoju.
z gainera raczej bym zrezygnował na twoim miejscu, kreatyna i powyższe wymienione suple już mozna wrzucić.
"Każdy ma w swoim życiu swoje Westerplatte"
Jan Paweł II
"Gorzki to chleb jest polskość"
C. K. Norwid
https://www.facebook.com/FilmyKtoreZmieniajaZycie/photos/a.1433936366899118.1073741828.1433433930282695/1434660943493327/?type=1&theater
https://www.facebook.com/photo.php?fbid=845830128789824&set=a.163427777030066.27088.100000885337703&type=1&theater