sa to proporcjonalne wyniki ;) na wiosło wydaje sie ze mógłbys wiecej, barki w stosunku do klaty proporcjonalnie :)
I teraz jeszcze cos: rozumiem, ze najlepiej bedzie w mysl zasady zaczac lzej i miec dłuzszy postep, tj. obnizyc obciazenie o 30%(tak podaje autor stronglifts 5x5) i stopniowo dokladajac obciazenie z treningu na trening dojsc do swoich maksow i potem je przekraczac? 30% to czasem troszeczke nie za duzo?
mozesz zmniejszyc mniej jak wydaje sie za duzo, pamietaj ze zmniejszenie maksów pozwoli na wydłuzenie progresji a zatem lepsza adaptacje do obciazen treningu tak najprosciej mówiac, ale jak uwazasz ze za duzo to zmniejsz o mniej to TY wiesz przeciez najlepiej ;)
I ostatnie: tutaj o przysiadzie, zauwazyłem, ze robiac przysiad do samego konca było łatwiej troche niz zatrzymujac sie troszeczke przed, zreszta czytałem tutaj na sfd , ze to tzw. krytyczny punkt i ze jak sie go przekroczy to potem prace głownie przejmuja miesnie dwugłowe uda i posladki, rozumiem, ze mam to olac i robic do samego konca? Jak sadzisz?
ja bym byl za robieniem do konca
pozdrawiam
Zmieniony przez - x_pulse_x w dniu 2008-06-07 09:48:13
"Training is like life, you get your ups and downs(...)"