ból krzyża

Witam

Okolo miesiac temu po treningu zaczelo mnie bolec na dole w krzyzu. Bol byl dosyc duzo i nasilal sie przy kazdym ruchu lecz minal po okolo 5 dniach.

Na dzisiejszym treningu znowu zaczal mnie bolec znowu w tym samym miejscu i znowu po wiosłowaniu sztanga.

Nie jest to tak mocny bol jak wtedy - duzo duzo mniejszy i nie nasila sie przy wykonywaniu ruchow tylko lekko boli. Zobaczymy jak bedzie jutro.

Czy odpuscic calkiem to cwiczenie ? Nie chce sie nabawic czegos powazniejszego.

Czy konieczna jest wizyta u lekarza czy porpstu zjechac z ciezaru lub dac sobie spokoj z wioslowaniem ?

Pozdrawiam

idz na przeswietlenie.

Chodzi mi o to czy jest to konieczne ?
Moze to byc jakies zwykle nadwyrezenie spowodowane nieprawidlowa technika ?
Podjerzewam ze tak wlasnie jest.

Poczytalem troche i doszedlem do wniosku ze to do nieprawidlowego podnoszenia ciezaru z ziemi.
Odpuszcze wiosłowanie jak bol jeszcze kiedys powroci to wybiore sie do lekarza.

Pozdrawiam

Zmieniony przez - p-i-o w dniu 2008-06-06 13:27:35

I znowu boli ;/ chyba jednak wybiore sie do tego lekarza ,ale mam jakies dziwne przeczucie ze nic nie wykryje.