Basen czy w tym co robię jest sens ?

Siema mam 20 lat 178 cm ważę 71 kilo i chce sobie zbudować rzeźba na basenie. chodzę 2 razy w tygodniu na basen i przepływam kraulem w 30 min 60 basenów(1500m). wygląda to tak ze wpadam i płynę całkiem ładnym tempem non stop i tak już 2 miesiące na dodatek w domu robię pompki i brzuszki. Niestety rezultaty są marne, nie korzystam z żadnej diety. I tu zaczyna się moja prośba czy powinienem zwiększyć ilość treningów do 4 tygodniowo i powiedzmy poniedziałek kraul, wtorek
żabka/nogi, czwartek kraul na plecach, piątek wszystko po troszeczku.
I ile posiłków i jakich powinienem jeść by nie chudnąć ani nie przytyć a by treningi nie poszły na marne. I chciał bym wiedzieć czy to ma jakiś większy sens.

trening pływacki jest bardzo dobrym środkiem do redukcji tłuszczu, jednak kluczową rolę odgrywa odżywianie...

odwiedź diał odżywianie i czytaj... to kosztuje tylko trochę czasu

co do treningów to dwa tygodniowo to trochę mało
ja do tych dwóch dołączył bym jeszcze dwa treningi siłowe /w siłowni lub w domu jeśli nie masz możliwości ćw w klubie/

lub jesli nie chcesz targac żelaza to zwiększ ilość treningów i jak piszesz stosuje różne style