Coś dla niejadków na brak apetytu

Od zawsze walczyłem z brakiem apetytu (co z resztą jest częstym tematem rozmów na tym forum). Ale od pewnego czasu zacząłem sobie z nim radzić stosując się do kilku zasad:
- Rano przed przebudzeniem należy wypić szklanke wody mineralnej (naczczo)
- nie należy jeść na siłe!!
- nie można stosować codziennie tej samej monotonnej diety tylko potrawy starać się przyżadzać inaczej
- między posiłkami gdy głód zacznie nam doskiwerać należy coś małego przekąsić zeby nie chodzić głodnym ("apetyt rośnie w miare jedzenia"), ale nie za dużo!!!
- jeść 5-7 posiłków pełnowartościowych w niezadurzych odstępach czasu.
- przykładać dużą wage do tego co jemy na śniadanie i kolacje (te 2 posiłki są od siebie najbardziej oddalone w czasie(ok 8h))
- rano polecam zaczać od czegoś "wodnitego" posiłku np płątki z mlekiem a dopiero potem omlety, jajka itp.
- nie nalezy jeść zupek z torbki, chipsów i innych śmieci poniewarz można nimi jedynie zaspokoić głód ale nie mają w sobie zadnych wartości odrzywczych wiec nie można tego liczyć jako posiłek.
- tego może nie powinienem pisać ale dla osób które maja naprawde duży problem z apetytem układanie diety jest bzcelowe bo i tak jej nie utrzymają, należy jeść czesto (i stosować się do powyższych wskazówek) a z czasem zacznie się sporzywać coraz wiecej i wiecej az w końcu będziemy jedli tyle ile powinniśmy, nie ma co odrazu rzucać się na głęboką wode.
- było by wskazane kupić coś wspomagającego apetyt np. Diebencozide, Black Hole + jakiegoś Gainera- nigdy nam on nie zastąpi normalnego posiłku jest tylko jako uzuepłnienie i podbicie bilansu kalorycznego


NIBY NIC NOWEGO NIE NAPISAŁEM TUTAJ ALE WIELE OSÓB SIĘ ZNIECHECA I ZAPOMINA O KILKU PROSTYCH ZASADACH. A JAK KAŻDY WIE BEZ ŻARCIA MASY NIE BĘDZIE
z góry przepraszam za błedy ortograficzne

nie nalezy jeść zupek z torbki, chipsów i innych śmieci poniewarz można nimi jedynie zaspokoić głód ale nie mają w sobie zadnych wartości odrzywczych wiec nie można tego liczyć jako posiłek
jak to nie maja wartosci odzywczych??? maja tyle ze sa nie zdrowe
a poza tym bledy bledy i jeszcze raz bledy za slownik sie wez

pisałem w tym sensie ze lepiej zjeśc pierś z kurczaka z ryżem niż jakomś zupke z torebki troche niejasno się wyraziłem a co do ortografi to wiem wiem... ale przeciesz treść i "przesłanie" jest ważniejsze