Kontuzja dwuglowego przy MC

Atakowalem sobie rekord 262kg w mc i poszlo gladko wiec postanowilem 270kg i mi sie naderwal lewy dwuglowy.
Co robic zeby tak sie nie stalo w przyszlosci? Macie jakies dobre rady?

-a moglbys napisac jak przebiegala rozgrzewka silowa seria po serii, wlaczajac w to inne cwiczenia

-aha - naderwanie bylo takie ze bedziesz operowany, miales przeswietlenie, albo zauwazyles krew podskorna (kaszanke taka ?)

- jak wygladal ostatni trenig, trening przygotowawczy

- dzwigasz na olimpijce z duzymi talerzami czy musisz sie schylac glebiej niz na zawodach bo masz male talerze

- no i dla wyeleiminowania przyczynu dlugofalowej - na jakiej zasadzie przebiegal trening w ciagu ostatnich miesiecy ?


co robic - to dobrze wiedziec

ale czego nie robic to juz 40% sukcesu

Jest to naderwanie, sadzac po objawach. Maly krwiak sie pojawil. U lekarza nie bylem, ale szybko sie goi, chyba dzieki tesciowi i insulinie No i rozpoczalem rehabilitacje.

Rozgrzewka niestety troche po lebkach Bo leniwy jestem, ale bylo 8 powtorzen na 120kg i potem co 20-30kg 2-3 powtorzenia. Potem jedno podniesienie 240kg, nastepnie 262kg i feralne 270kg.
Mysle ze duze znaczenie mialo ze w piwnicy (tam cwicze) mialem zimno dosyc a cwiczylem w bokserkach i na dwor wychodzilem odsapnac, a byla 21

Ostatni trening to byly dwa powtorzenia od 220kg do 240kg, 4 serie po drodze.

Talerze mam mniejsze od olimpijskich ale mam na podstawkach i odleglosc od ziemi jest przepisowa.

Trening zaczynalem od 130kg 6 powtorzen x 5 serii. Co tydzien zwiekszenie obciazenia po 5kg. Jak doszedlem do 185kg zmniejszamlem liczbe serii i powotrzen zwiekszajac odpowiednio ilosc kilogramow na sztandze.

Proba na 262kg.

po obejrzeniu filmiku i uwzglednieniu wszystkich odpowiedzi sklamialbym sie do stwierdzenia
-ostatni trening przed sprawdzianem nie byl lekki, a wg mnie taki byc powinien
-zimono zimno zimno ... czyli ciagi najlepiej robic w śliskich dresowych spdniach

- powiedz mi jeszcze w jakie dni co robiles...

wstepnie zas w celu unikniecia takich zajsc jesli chodzi o sama technike cwiczenia zastanowilbym sie nad podwyzszeniem podestuo dalsze 5 cm, nie wplynie to zle na sile startu a ograniczy naciagniecie miesni, zastanowilbym sie takze nad przynajmniej tymczasowym przejsciem na sumo, przynajmniej srednie sumo ... powaznie bym sie zastanowil

Przed atakiem na 270kg pomyslalem sobie ze sie rozciagne i chwile dotykalem rekoma podloge w wyproscie...
Czytam w dziale ze nie nalezy tego robic. Wedlug ciebie to moglo miec znaczenie?

znaczenie ma wszystko

sztuka jest wywazenie ... "wagi" tych znaczen

miesnie miales z jednej strony rozruszane, z drugiej raczej nie za ciepłe

rozciaganie jesli bylo dosc mocne pozostawilo tym najbardziej sztywnym wloknom "rozkaz" zluzowania sie pomimo napiecia

czesc wlokiem bylaby teoretycznie "rozkojarzona" i mogla poluzowac sie w czasie kiedy ciazar je rozciaga, co moglo byc niejako z zaskoczenia i nie opusciles ciezaru zanim doszlo do ponaciagania

analogicznie jesli ktos zaklada dzwignie na staw to mozemy jej zapobiec oporujac miesniami, ale wystarczy popuscic na moment(wspomniane powyzej "rozkojarzenie" włokienek) by sila zewnetrzna/dzwignia wylamala staw ...


inna sprawa, poza teoretycznym "rozkjarzeniem"

jesli rozciagasz miesnie to je .. po prostunadrywasz, byc moze to je nawet kieys wydluzy jeslinaderwane dziury beda "łatane" jakąkolwiek tkanką

teraz jesli naderwane delikatnie miesnie zaatakujesz ciezarem to wiadomo, moga sie poczuc znowu rozciagane, tym razem nie ciezarem tulowia ale ciezarem tulowia plus 270kilogramami

lancuch wstepnie oslabiamy by go przygotowac na cos wiecej?
nie sądzę


pozostaje kwestia wywazenia argumentow, niestety niezwykle trudna kwestia, i zapewne Ty sam dysponujesz najlepszymi danymi do tych "rozważań"

tak swoja droga

jest cos takiego jak "pełzanie materialu" i aby poprawic jego sztywnosc naciaga sie np stal w kierunku w ktorym beda nan dzialac sily zewn w przyszlosci. Traci przy tym na sprezystosci w tym kierunku, i ogranicza to "pełzanie" w tym kierunku


ciekaw jestem czy w krotkim czasie po rozciaganiu miesnie nie traca na sprezystosci(amortyzacji) podobnie jak pewne inne materiały

Bardzo ciekawie i obrazowo to przedstwiles Mysle ze masz racje z ta strata elastycznosci.

Chyba nie bedzie ze mna tak zle. Dzisiaj 4 dni, po kontuzji robilem przysiady ze 100kg i bylo dobrze. Dwuglowe tam nie pracuja za bardzo, ale jest to dobry znak

jako miesnie dwustawowe pracuja tam niemal izometrycznie korzystajac z aktywnosci czworoglowego

Ja z racji tego, że największe problemy mam z podniesieniem sztangi z podłogi dzwigam sztangę z zmiemi, a nie mam olimpijskich talerzy, można tak robić ?

jak to "dzwigam z zmiemi" ???

ok

wszystko zalezy od techniki
i predyspozycji

ale nie sadze zeby to bylo lepsze niz dzwiganie z podstawek

Zmieniony przez - WODYN w dniu 2008-09-13 21:05:32