2 dniowy trening do poprawki

Trenowałem cos w rodzaju "kulturystyki", systematycznie i z głową - ponad rok, ze sztangą się oswajałem bardzo powoli i stopniowo od 15 roku życia. Żeby to nie brzmiało za poważnie - jestem zielonym amatorem z podrzędnej siłowni. Teraz jednak zająłem się SW, sporo biegam i nie mam już masy na celowniku.
JEDYNE, czego oczekuje po tym planie to wzrost siły, której praktycznie nie posiadam - cały czas robiłem poprawnie technicznie ćwiczenia, najczęściej na małych ciężarach.
Moje dane:
18 lat, 193 cm, 100 kg, 120 cm klatka, 90 cm pas, 40 cm biceps, 65 cm udo, 45 cm łydka, 43 cm kark
Dieta:
Była, jest i będzie.
Nie mam żadnych doświadczeń z treningami siłowymi, wszystko u mnie się opierało na 15-6 powtórzeniach.
Wtorek
Wyciskanie sztangi na ławce prostej
Wyciskanie sztangi z klatki (na barki)
Podciąganie nachwytem
Pompki na poręczach
Uginanie ramion ze sztangą

Czwartek
Wiosłowanie nachwytem
Przysiady ze sztangą
Martwy ciąg klasyczny
Wznosy łydek
Szrugsy

Brzuch będę robił we własnym zakresie po bieganiu.
Nie mam pojęcia jak rozłożyć serie i powtórzenia.
Myślałem o czymś w stylu 15/8/5/4/3/2/1
Może jednego tygodnia robić wytrzymałościówkę 15-20 powt, a drugiego piramidki?
Nie wiem jak się do tego zabrać.
Wszelkie arty, komentarze i porady mile widziane.

skonstruuj sobie FBW w podstawowej wersji[jednakże pelnej, tzn. wszystkie grupy na każdym treningu], tzn. z cwiczeniami głownie wielostawowymi, możesz zastosować metodę 5x5.

Zmieniony przez - apokalipsa w dniu 2008-09-13 17:05:13