Jeść aby nie przytyć i rosnąć - czy robię dobrze ?

Witam

Zastanawiam się czy dobrze robię. Mianowicie w dni treningowe jem obiadek pełny węgli i białeczka a po treningu banan + odżywka białkowa WPC. Z kolei w dni kiedy nie idę na siłownie jem obiad typowo niski kaloryczny-węglowy.

Np. Posiłki w dni treningowe:
- Pierś z kurczaka na ostro w pieprzu
- Płatki smażone z przepisu Skalara

Dni Nie treinngowe:

- Omlet z Tuńczyka
- Kurczak nadziewany serem (przepisy do diety low carb: https://www.sfd.pl/Przepisy_niskoww-t98303-s2.html).

Dodam tylko ,że od miesiąca biegam jak najczęściej w dni nie treningowe 2-3razy w tygodniu.

rosnąć = zwiększać masę mięśniową
nie przytyć = pilnować poziomu tłuszczu
dobrze rozumiem??
Jeżeli tak to poczytaj o diecie na zasadach LC (LowCarb) bo właśnie nieświadomie mniej lub bardziej (pewnie mniej ) prawidłową dietę LC stosujesz

Dokładnie o tym mówię. Czy jest sens aby tak czynić zakładając ,że stopniowo zacznę tracić tłuszczyk z brzuszka i innych parti a mieśień będzie rósł ?

jest to możliwe ale bardzo trudne i raczej nie opłacalne, lepiej przeplatać diety masowe z dietami redukcyjnymi (wycinać się na sezon, masować na zimę )

pozdrawiam

tak jak kolega wyżej wspomniał, możliwym jest budowa suchej masy mięśniowej przy jednoczesnej utracie/utrzymaniu poziomu tłuszczu jednak cykliczność diet i suplementacji zdaje się o wiele wygodniejszym sposobem na rozwinięcie sylwetki, znacznie szybciej nabiera się typową masę mięśniowo-tłuszczową by w okresie redukcji zachować maksymalną ilość uzyskanego mięśnia spalając niepotrzebny zbędny tłuszcz, nie ma się co oszukiwać utrzymać formę przez okrągły rok jest nad wyraz cięzko i nawet zawodowcy mają, co łatwo dostrzec sezon off

hmmm

Generalnie robię tak. Biegam 3-4razy w tygodniu, chodzę na siłownię 3 razy. Dodatkowo jem dobrze, białko i węgle obok treinngu. Takim sposobem czasem nie wypale fatu i nie urosnę troszkę ? Bieganie i siłka to dla mnie przede wszystkim przyjemność, ale miło by było aby po za kondycja jakiś suchy mięsień poszedł

Dzisiaj robiłem nogi i idę przebiegnąć lajtowo 2km. Mam nadzieję ,że to nie szkodzi.

Zmieniony przez - konar128 w dniu 2008-09-15 18:47:51

radze masowac,wytniesz sie jak bedzie dzuo miecha i za duzo fatu co do biegania uwazaj na miecho by nie popalic

To zły pomysł raczej aby masować. Mam 96cm w pasie(zredukowane z 106 do 96), w bicepsie 39->38.5(po redukcji) i waga z 100 do 87 w 6-7miechów... Dlatego myślę czy dalej redukwoać czy może na przemian jakoś