Japończycy mieli “Pride", lecz nie mają. Holendrzy szczycili się galą “2h2h", ale upadła. My Polacy mamy, “KSW", która z każdą edycją rośnie w siłę i nic nie zapowiada jej kresu.
Jako federacja “KSW" pragniemy poinformować wszystkich sympatyków mieszanych sportów walki o naszej dziesiątej, jubileuszowej gali. Już 12 grudnia - w hali “Torwar" - po raz kolejny zderzymy mity z prawdą, a towarzyszyć nam będzie przy tym maksymalna dawka adrenaliny, jaką dostarczą nam zawodnicy biorący udział w zawodach.
Wszyscy, którzy kupią bilety będą mogli obejrzeć turniej w kategorii wagowej do 95 kilogramów z udziałem ośmiu najlepszych fighterów z kraju i ze świata, którzy powalczą o tytuł międzynarodowego mistrza i zdobywcę pasa “KSW".
Jednak to nie koniec emocji. I tym razem możemy spodziewać się kilku ekscytujących, stojących na wysokim poziomie ekstrawalk. - Zdradzimy, że mamy już obsadę dwóch pojedynków dodatkowych. W pierwszym z nich Krzysiek Kułak zmierzy się z Michaelem Knaapem, w którego kornerze stanie najlepszy zawodnik formuły K-1, Sammy Schilt, gość honorowy imprezy. W drugiej walce Antek Chmielewski skrzyżuje rękawice z Rodneyem Faverusem ? uchylili rąbka tajemnicy Maciej Kawulski i Martin Lewandowski, organizatorzy. Wszystko to, o czym zostało wspomniane jest tylko namiastką tego, co nas czeka. Po dwunastu galach przyszedł czas na dwanaście pojedynków. Dlatego już dziś możemy być pewni, że tej zimy
nieliczni dostąpią dziesiątej lekcji pokory…
Źródło: www.konfrontacja.com
No gala zapowiada się ciekawie ale oczywiście jak zawsze p. Kawulski Lewandowski mówią o swojej federacji porównując ja do Pride i 2h2h co jest nie porozumieniem kolejne zarozumiałe wypowiedzi tych panów
"I promise one thing, lots of violence." - Wanderlei Silva
Doradca w dziale Scena MMA i K-1
Autor www.fight24.pl