Szacuny
0
Napisanych postów
94
Wiek
32 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
1415
Witam.
Gdy rozmawiałem z kolegą, który trenuje na siłowni już dość długo i powiedziałem mu, że wykonuję wyciskanie sztangi sprzed głowy w siadzie to powiedział mi żebym tego nie robił, bo mogę sobie uszkodzić kręgi i może spowodować to zahamowanie wzrostu. Czy to prawda? Czy jest coś w tym sensownego? Jeśli to prawda to czym efektywnie mogę zastąpić to ćwiczenie?
Płeć: Mężczyzna
Wiek: 16
Waga: 62
Wzrost: 172
Cel treningowy: Masa
Staż treningowy na słowni: Kilka miesięcy ( trudno powiedzieć dokładnie)
Uprawiane inne sporty: Piłka nożna czasem
Dostęp do sprzętu (np. full osprzęt siłownia, sztanga/sztangielki): Piwniczna siłownia
Szacuny
0
Napisanych postów
140
Wiek
33 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
1030
powiedz temu twojemu koledze ze uszkodzony to on ma muzg
wyciskanie z przed glowy jest bezpieczniejsze niz zza karku
Ps zamiast sluchac rad kolegów lepiej poczytaj forum
Szacuny
2
Napisanych postów
167
Wiek
30 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
3553
Bez znaczenia czy zza głowy czy z przed głowy czy nawet wyciskanie na klate może spowodować hamowanie wzrostu...W większości przypadków nie wpływa to na wzrost ale np. u mojego brata właśnie tak sie stało i ma 175 chyba wzrostu,dlatego ja też narazie ćwicze tylko bic i tric :]
Szacuny
0
Napisanych postów
140
Wiek
33 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
1030
spokojnie cwicz to ile bendziemy miec wzrostu jest zapisane
w genach pewnie twojemu koledze chodzilo o to ze przy wyciskaniu sztangi z przed glowy mozna sobie uszkodzic dolny odcinek krengosłupa (przy nie wlasciwej technice ) to akurat prawda
ale przeciez wioslowania ze sztangą jeszcze bardziej angazuja
dolny odcinek krengosłupa a wykonuja je prawie wszyscy