plan z na rzeźbę, z fat na fit

myślę,ze każdy ma swoje plusy i minusy, swoje zalety i ograniczenie.
aeroby takie, ze można je dośc długo kontynuować aczkolwiek sa dośc mało wydajne
HIIT, dobrze stymuluje metabolizm, jednakże pewna objętość nie moze byc pzekraczana,co moze okazac sie pewnym ograniczeniem.
trening siłowy podobnie jak HIIT ma swoje ograniczenia co do objętości i intensywości gdyż musiałoby dochodzic do szybkiego przetrenowania, plusem jest oczywiście także dość zaczne podwyższanie [i długotrwałe] metabolizmu spoczynkowego

tu oczywiscie sama prawda, ale nie mozna tez mowic zeby robili na redukcji dieta+ trening silowy, bo nikt by do niczego tym nie doszedl <tzn dalej niz beznadziejne zarcie, i bieganie po 20 min dziennie z rh120;)> ale wg mnie trening jaki stosujemy teoretycnie caly rok, nie moze wystarczyc przy redukcji zakladajac przeciez co widac na forum ze malo kto w ogole dba o swoja kondycję i zdrowie - uprawiajac tr tlenowe.

tak, dlatego trzeba je łaczyc ze sobą, ponieważ sie -w penym senisie- uzupełniają

apokalipsa, skorzystam z Twojej propozycji układu planu. Czy cwiczenia na grupy wykonywac w dokładnie takiej kolejności jak podałes?

jeżeli chodzi ci o rozklad grup to tak, z tym, ze w drugim dniu jesli uzasz, ze tak jest lepiej to nogi możesz\ dac na poczatek

f***master

zgadzam się z tym co piszesz.

Jednakże pomimo, że sam wykonuje trening tlenowy oraz bez tlenowy z racji pasji, lecz no nie widze większych pozytywów aerobów jeśli chodzi o spalanie tkanki tłuszczowej Pomijam kwestie zdrowotne.


Pozwole sobie przytoczyć fragment ze swojego artykułu dobrze o tym mówiący, żeby się niepotrzebnie się nie powtarzać.

Tutaj akurat jest porównanie HIITA do aerobów, lecz wnioski można wyciągnąć bez problemów jeśli chodzi o siłownie i jej skuteczności.

W odchudzaniu chodzi poprostu o to, żeby zmusić organizm do spalania jak największej ilości kalori, nie tylko w trakcie ćwiczeń, ale także równie ważne jak nie ważniejsze - pomiędzy treningami . Osiągnąć to można najłatwiej poprzez dwa czynniki tj - zwiększoną potreningową konsumpcję tlenu (excess postexercise oxygen consumption czyli tzw. EPOC) oraz przyrost czystej masy mięśniowej (czyli LBM). Wpływ aerobów na EPOC jest w zasadzie żaden, a na LBM zdecydowanie negatywny. HIIT natomiast wpływ na EPOC ma bardzo duży (spalanie kcal po zakończeniu treningu trwa wiele godzin), na LBM z powodu tego, że jest krótki to jeżeli ma negatywny to w owiele mniejszym stopniu niż aeroby. Kolejna rzecz na korzyść HIIT to szybkość adaptacji organizmu do wysiłku, jeśli chodzi o aeroby organizm w zasadzie po paru sesjach jest się w stanie bez problemu zaadaptować, przez co musimy wydłużać jego długość, a co za tym idzie duże prawdopodobieństwo coraz większej utraty LBM, jednym słowem błędne koło. Do HIITU adaptacja trwa o wiele dłużej, co więcej bez problemu można zaskoczyć organizm nie zwiększając długości jego wykonywania CO WIĘCEJ nawet ją skracając ! (choćby zmniejszyć ilość truchtu z 30 do 20 sek i wydłużyć z 10sek do 15 sek czas sprintu.)



W przypadku siłowni logicznym jest, że jeśli chodzi o EPOC wpływ jest b.duży, na LBM to chyba logiczne, że również.


Inna sprawa, że ja sobie nie wyobrażam dobrej redukcji bez choćby odrobiny HIITU.


Można sobie ciekawie podyskutować


zdr.

Zmieniony przez - Rothen w dniu 2008-11-18 11:30:23

no przytoczyles podstawy, wiec trudno sie nie zgodzic z nimi, bo to oczywista oczywistosc - jak C to węgiel itp

ja wlasnie [po kolokwium z dermy jak sie uda] wejde na trening gdzie bede robil hiit na rowerku , moze czasem wyjde w ten ziąb na dwor na hiita, no i skakanki sie ucze wiec same plusy.
aczkolwiek musze tez prowadzic aero bo bede mial sprawdzian z biegu na 3km nie bedzie to typowy aero gdyz musze biec max kwadrans, totez najlepiej jakby znalazl sie jakis specu od biegow co by podal mi plan na polepszenie biegu na 3km, najlepiej bez biegania

3 km. i masz na to 15 min. To jest km/5min. nie trzeba być nawet zbytnio wytrenowanym żeby zejść poniżej 5min/km

f***master

coś w stylu Testu Coopera biegniesz

no ale ja chce piątke (11 czy 12 min bodajze) i ogolnie nie umiem biegac:/ nigdy nie cwiczylem tego jakos, poza przebieżkami po parku dla zdrowia i urody
rothen - no no niemalze ;)