Sprawa odszkodowania pomoc

No więc tak zacznijmy od początku. Gdzieś w maju 2008 roku na hali grając w piłkę nożna(na treningu) coś mi w górej głowie mięśnia czworogłowego chodzby przeskoczyło trzasło. Nie moglem nogi podnieś przez ok 2 tygodnie. Po miesiącu poszedłem do lekarza on dal mi do szpitala skierowanie w Katowicach oczywiście tam nie było przyjęć wiec postanowiłem prywatnie to załatwić. Poszedłem do Galenu Bieruń do dr. Klimasa on dal mi skierowanie na rehabilitacje po miesiącu znowu do niego przyszedłem i znowu dal mi rehabilitacje po miesiącu znowu wróciłem i powiedział ze mam ZERWANY MIĘSIEŃ Z FRAGMENTEM KOSTYM. No i mi dal znowu rehabilitacje bo operacji nie ma sensu bo ciągle rosnę... Teraz mam sprawę odszkodowania. Czy wogole mi to przysługuje. Jak to załatwić? Kontuzja trwa do dnia dzisiejszego a kasy wydałem tyle ze hohoh i jeszcze trochę. Prosze o pomoc pozdrawiam .

nie wiem wiesz - szczerze mowiac to mozesz sie zapytac w na www.portalodszkodowan.pl to Ci moze znajda podobna sprawe, bo to pewnie da sie zrobic

Elir, nie rób siary! Wyciągasz jakieś stare wątki, by się zareklamować