Psonic - nie powiedzialem, ze generalnie zalecam zywic sie w maku, ze jem ich frytki i pije nalogowo ich cole, tylko, ze wole cheesburgera niz gainera. Moze Ci sie to podobac lub nie, ale nie ma w tym przesady, w przeciwienistwie do Twojej teorii na temat frytek... Nie jest tajemnicą z czego robi sie frytki. Frytki w maku tez nie są wyjatkowe - kup sobie np frytki McCaina w sklepie spozywczym - bedziesz miec takie same.
Zeby nie bylo - nie uwazam, ze objadanie sie w maku jest zdrowe, ale nie noszę w sobie jakiegos specjalnego lęku przed fastfoodem. A jesli juz mam wybierac - wole mc donald niz np nieznaną mi budę kolo PKSu.
Co do gainera - to jest to produkt wysoceprzetworzony, a co do maltodextryn w nim zawartych - to są to maksymalnie przetworzone węgle.
Tak juz zupelnie na marginesie: jak przegladam fora internetowe, to bawi mnie nieraz, jak skrupulatnie tępi sie w przykladowych jadlospisach biale pieczywo, bialy makaron, nieraz bialy ryż, jednoczesnie nie majac nic przeciwko gainerom (malto), czy nawet -
vitargo, nie tylko okoltreningowo - ale jako uzupelnienie jedłospisu...
Zmieniony przez - faftaq w dniu 2008-11-27 23:58:55