pytanie do speców: czy jest możliwość ułożenia sobie takiego planu na drążek, w którym codziennie się podciągamy? Oczywiście tak, żeby sobie krzywdy nie zrobić.
Czy np. taki plan na co dzień nie zrobi nic złego?
1. Podciąganie szeroko nachwyt: 3x12,10,8
2. Podciąganie podchwyt: 3x12,10,8
I tak w kółeczko :) W miarę samopoczucia w jeden dzień zrobić więcej, w inny mniej powtórzeń.
Czy ktoś ma jakieś doświadczenia w tej kwestii i jak wygląda sprawa przetrenowania?
Pozdrawiam,
Publius Enigma