A więc tak, podstawowym moim problemem jest waga. Z nadwagą mam do czynienia od 10 roku życia, lecz zmagać zacząłem się z nią dopiero w tym roku, wtedy jeszcze jako 16-latek. Przeszkodą, aby wznowić treningi, które ostatnio były we wrześniu jest moja kontuzja. Otóż mam złamany w biodrze nijaki guz kulszowy w odłamach 2,5cm. W domu siedzę dokładnie od 20 września. Dotychczas moim podstawowym napojem była Coca-Cola, której potrafiłem w ciągu dnia wypić nawet powyżej dwóch litrów. Wiem, że to źle, ale do tej pory miałem dosyć głupie twierdzenie "To tylko napój, z napoju się nie tyje.", a jak wiadomo Coca-Cola posiada ogromne ilości węglowodanów i innych nie sprzyjających zdrowiu substancji. Postanowiłem to zmienić. Od tygodnia piję tylko wodę nie gazowaną bez żadnych soków smakowych itp.
Pytanie jest takie. Czy zdziałam coś dietą, jeżeli w domu muszę spędzić kolejne 10 tygodni w zależności od lekarza, do którego idę nie długo na wizytę kontrolną? Jeżeli tak to przy leżeniu ile mam spożywać Kcal, jak często posiłki mają być spożywane? Proszę o MĄDRE odpowiedzi. Jeszcze raz do zrozumienia- kontuzja spodowała, że nie mogę być aktywny fizycznie. Pozdrawiam.
Płeć: Mężczyzna
Wiek: 17
Waga: 98
Wzrost: 185
Obwód klatki: 110
Obwód ramienia: 35
Obwód talii: 90
Obwód uda: 60
Obwód łydki: 45
Szacunkowy poziom tkanki tłuszczowej: duzy
Aktywność w ciągu dnia: brak
Uprawiany sport lub inne formy aktywności: brak
Odżywianie: wiekszosć lubie oprócz papryki, pomidorów
Cel: stabilizacja aktualnej wagi
Ograniczenia żywieniowe: brak
Stan zdrowia: złamany guz kulszowy w biodrze w odłamach 2,5cm
Preferowane formy aktywności fizycznej: niżej się doczytacie
Stosowane aktualnie i wcześniej preparaty: brak
Czy możliwe jest wprowadzenie suplementów: z tego co słyszałem suple nic nie dają
Stosowane wcześniej diety: brak
Zmieniony przez - ogarnijmni w dniu 2008-12-10 22:24:16
Tylko Łódzki Widzew w naszych sercach ON!