cure". Zeby nie bylo to takie wyrwane z kontekstu, generalnie tak po
krotce- ksiazka jest o tym jak sie pomaga ludziom za pomoca
aminokwasow, ktore naturalnie znajduja sie w pozywieniu bogatym w
bialko. Autorka twierdzi, ze spozywajac za malo wartosciowego
bialka, nie dostarczamy aminokwasow,a potrzebuje ich nasz mozg . Ze
sa 4 glowne aminokwasy , chemiczne zwiazki w naszym mozgu sterujace
naszym samopoczuciem, majace okreslone role: dopamina-
energetyzujacy, gaba-uspokajajacy, endorfina-lagodzacy bol, i
serotonina-poprawiacz nastroju i promotor snu. Podobno te aminokwasy
znajduja sie w bialku,jednakze kiedy spozywamy go za malo, mozgowi
zaczyna brakowac aminokwasow do wytwarzania powyzszych reakcji i
spozywamy inne rzeczy, zeby substytutowac te kwasy niezdrowym
pozywieniem, ktore prowadzi do zachodzenia podobnych reakcji w
mozgu, takie jak kofeina, narkotyki, alkohol, slodycze np.czekolada,
pieczywo biale, mleko krowie i jego przetwory,niezdrowe tluszcze
itd. ktore niby daja podobny efekt, ale jednoczesnie sa niezdrowe i
powoduja zbieranine chorob takich jak grzybica, problemy hormonalne,
cukrzyce, alergie, miazdzyce itd. Podobno produkty takie jak maka,
cukier czy mleko czy uzywki, nas uzalezniaja , nawet pomimo ze wiele
ludzi jednoczesnie ma alergie wlasnie na gluten, mleko krowie czy
cukry i wogole nie kojarzy objawow i przyjmuje np.problemy
trawienne, czy puchniecie za naturalne reakcje swojego organizmu,
opisane jest takze jak to sprawdzic czy ma sie na to alergie i jak z
tego wyjsc. No i tak po krotce wg autorki wystarczy podobno jesc 3
razy dziennie po 20 gram dobrego bialka ( miesa, jajka, brazowego
ryzu, warzyw,ryby,fasoli) i pokusy na niezdrowe jedzenie i napoje
przejda. Aby przejsc z obecnej diety na prawidlowa, z powodu
uzaleznienia od dotychczasowego jedzania, podaje ona suplementy tych
aminkwasow w tabletkach i wprowadza jednoczesnie bialkowe
pozywienie,a nastepnie, gdy klientowi przechodza pokusy, odstawia
suplementy i jest on tylko na zdrowym jedzeniu. w trakcie
przechodzenia podaje sie te kwasy takie jak l-glutamina,L-
tyrozyna,gaba, dhea itp a takze mineraly i witaminy , wszystko
indywidualnie. No i w ksiazce jest opisane, 22 rozdzialy rozne
choroby, mechanizmy, przypadki ludzi, jadlospisy i rozne rzeczy.
Wierzac w czy nie, w to co ona tam pisze o tych aminokwasach, sa
miedzy innymi 2 rozdzialy o tarczycy ,w ktorych nie ma za bardzo o
tych aminokwasach ,za to inne fajne rzeczy o tarczycy. Bede wklejac
kolejne czesci w tym watku. Chcialam tylo wyjasnic ze nie jestem
tlumaczem, a jak sie ogolnie wie, nie da sie wszystkiego
przetlumaczyc na zywca z jednego jezyka na drugi, jednak bede bardzo
sie starala, zeby jakos to brzmialo ale jednoczesnie bylo jak
najbardziej zblizone do doslownego tlumaczenia. Oczywiscie sens
tresci bedzie w 100 % zachowany. Mam nadzieje ze bedzie to mila
lektura przy kawce Jezeli ktos jednak znajdzie ta ksiazke w
polskim tlumaczeniu to niech od razu da mi znacPozdrawiam
jestem wyjatkowy