A-push B-pull jakby to miało jakieś znaczenie.W których dniach robić cięższy trening, a w który lżejszy, czy może we wszystkie dni z jednakową bądź zbliżoną intensywnością (chodzi głównie o ilość serii). Trening czworogłowego uda i łydek zaliczamy do push, a dwugłowego uda, przedramion i brzucha(?) oraz kapturów do pull? Martwy ciąg raz w tygodniu? A co np. z unoszeniem sztangielek prostymi rękami (ćwiczenie na definicję) niby to ćwiczenie na barki, ale czy można je jednoznacznie zakwalifikować do treningu push, żeby nie zakłócić regeneracji innych partii trenowanych w pull, nie wspominając o podciąganiu sztangi do brody, które to ćwiczenie nie tylko ze sposobu wykonywania ale i z nazwy można zaliczyć do pull?
Nigdy nie trenowałem tym sposobem i ćwiczę bez diety, chociaż trochę się staram w tym kierunku, ale bardzo daleko mi do prawidłowego odżywiania tak jak i moim poprzednim treningom brakowało do tych "forumowych" treningów, ale także z uwagi na to, że większość czasu miałem do dyspozycji jedną sztangielkę, a nawet jak poszedłem na siłownię to mimowolnie z przyzwyczajenia ćwiczyłem głównie ręce. Obecnie robię od 4 miesięcy (w tym 2 razy miałem ponad 2 tygodnie przerwy) takie kombinowane FBW bez nóg i MC (to chyba wtedy nie FBW).