teraz zamierzam spróbować pierwszego w życiu hst, i mam wątpliwości co do roztrenowania. otóż, po ostatnim cyklu czuję się okropnie przetrenowany. i teraz mam dylemat:
- poćwiczyć jeszcze tydzień w celu sprawdzenia maxów pod hst i potem zrobić dłuższe sd,
-czy też zrobić sobie tydzień wolnego, przez kolejny tydzień sprawdzać maxy, po nich 9 dni sd i dopiero wtedy ruszać z treningiem?
kolejna zagadka dla mnie - w trakcie sd mam unikać wysiłku fizycznego. czy to oznacza że mam całkowicie zrezygnować z hiit'ów / aerobów? obawiam się powrotu spalonego fatu, mam tendencję do tycia.
no i na sam koniec plan do sprawdzenia
A
przysiad
wyciskanie leżąc
wiosło nachwyt
barki wycisk sprzed głowy
wyciąg szeroko do klatki
pompki na poręczach
boczne barków stojąc
shrungsy
B
martwy ciąg
wyciskanie leżąc
barki wycisk sprzed głowy
wyciąg przyciąganie szeroko do klatki
pompki na poręczach
boczne barków stojąc
wspięcia na palce
prawie wszystko 1x15, 2x10 i 3x5
tylko pompki na poręczach inaczej - jestem w stanie zrobić około 12 powtórzeń, czy będzie dobrze zacząć od 6 i co tydzień zwiększać o jedno powtórzenie?
zamiast drążka dałem wyciąg - 3 x szeroko i 7 x podchwyt to raczej 'średnio'
czekam na odpowiedzi, z góry dzięki :)