zwiększenie ilości kcal

witam wszystkich. sporo czytałem o odpowiedniej diecie redukcyjnej. moze najpierw opisze swoj problem. przed rozpoczeciem diety (kopenhaskiej) ważyłem 156,4 kg. po jej przejściu 145,9. w swieta troche przybralem ale po swietach znowu zrzuciłem. teraz w sumie po miesiacu odchudzania waże o 12,5 kg mniej. Od tygodnia jezdze rowerem stacjonarnym minimum 40km dzienie (2x20). Przez ostatnie dwa dni biorę Dyma Burn Xtreme 1xrano na czczo i przed pierwszym treningiem 2xtabl i przed drugim 1 tabletka. Dodam że mam 193 cm wzrostu i mam 23 lata. Do rzeczy po przejściu kopenhaskiej pozostałem na diecie około 600 kcal. Po przeczytaniu kilku tematów na tym forum zastanawiam się czy nie zwiększyć ilości spożywanych kalorii. I tu pytanie czy n ie zaczne tyć? Przykładowa dieta: rano płatki fitnes na mleku 2%, obiad wazywa na patelnie hortex lub cos w tym stylu robione bez tłuszczu, kolacja twaróg chudy ze szczypiorem i koprem

Jasne, ze takie diety z drastycznym obcieciem kalorii, to proszenie sie aby waga wrocila z nawiazka.
Glodowka moze byc efektywna tylko przez gora tydzien czasu i moze nawet miec pewne uzasdnienie w przypadku takiej otylosci. Teraz musisz cos zrobic, aby nie zatrzymac metabolizmu(ktory wlasnie wychamowal od diety glodowkowej...).
Jedz 5-6 posilkow diennie, w kazdym dostarczaj bialko(ktore wspomaga odchudzanie) i nie rezygnuj z tej jazdy na rowerku.
Spalacz odstaw, bo w Twoim przypadku, to tylko niepotrzebne o dodatkowe obciazenie dla serca itd.
Poczytaj o 10 wskazowkach zywieniowych...(posty podwieszone z gory dzialu)...
powodzenia,

Zmieniony przez - bolek1970 w dniu 2009-04-24 09:39:05

i tu jest właśnie moje kolejne pytanie. czy przy godzinnym wysiłku 2x dziennie metabolizm przy takiej diecie może zwolnić? wszędzie napisane jest że wysiłek przyspiesza metabolizm lub przynajmniej nie pozwala na jego zwolnienie.

Jakiej diecie ??? To co opisales, to nie dieta, to glodowka i glupota...