Zbilansowana dieta redukcyjna

Witam
Proszę o ocenę i poprawę mojej zbilansowanej diety redukcyjnej. Zależy mi przede wszystkim na jak największym zachowaniu zdobytej masy mięśniowej i wycięciu tłuszczu. Nie jestem mocno zatłuszczony, ale na lato forma musi być. (zredukowałem już 3kg, teraz teraz kiedy tnę już blisko mięśnia dieta musi być dopracowana)

Waga: 76kg
Wzrost: 182cm
Płeć: M
Suple: witaminy olimpa

Trenig:
3x siłownia, 2x hiit, 1x bieg 8km (40 min)

Dieta:

Śniadanie - 8.00
1. 2 jajka (130g)
2. Płatki owsiane na wodzie (90g)
3. Orzechy włoskie (20g)
Razem: 618kcal
B: 28, W: 57, T: 30

II Śniadanie - 11.00
1. 1 duże jajko (70g)
2. Twaróg półtłusty (100g)
3. Chleb żytni razowy (2x40g)
4. Papryka czerwona [lub inne warzywo] (100g)
5. Oliwa z oliwek (2x4g)
Razem: 491kcal
B: 32, W: 44, T: 20

Obiad - 14.30 (zarazem może być przed treningowy)
1. Mięso jakie przygotuje mama, czasami kurczak, czasami wołowina, zazwyczaj schab wieprzowy (200g)
2. Ryż brązowy (80g)
3. Surówka (150g)
Razem: 632kcal
B: 36, W: 62, T: 26

siłownia - 16.00
lub
bieganie/hiit- 17.00

Podwieczorek - 18.00 (zarazem może być po treningowy)
1. Tuńczyk w wodzie (200g)
2. Makaron bez jajeczny - żytni razowy(70g)
Razem: 446kcal
B: 49, W: 53, T: 4

Kolacja - 22.00 (zarazem posiłek nocny)
1. Serek wiejski (200g)
2. Twaróg półtłusty (50g)
2. Oliwa z oliwek (3x4g)
3. Ogórek (100g)
Razem: 273kcal
B: 32, W: 18, T: 12

Podsumowanie:
Zapotrzebowanie kcal: ~2700
Dostarczone kcal: ~2500

Białka: 2,3g/kgmc
Węgle: 3g/kgmc
Tłuszcze: 1,3g/kgmc

Pytania:
1. Czy mam liczyć jakiś tłuszcz z obiadu, bo mama smaży to mięso, ale chociaż ja staram się je ,,osuszać" w ręcznikach papierowych, zawsze trochę zostanie?
2. Czy coś zmienić? (proszę wziąć pod uwagę ograniczony budżet)

Uwagi:
1. Jak mam dzień nietreningowy to jem więcej warzyw, bo nie ma wtedy posiłków przed/po treningowych.
2. W dni treningu siłowego jem jabłko (150g) w drodze powrotnej z siłowni, aby zatrzymać katabolizm mięśni. Nie napisałem tego w diecie.

Pozdrawiam i licze na pomoc.

dieta ładna

co do tego tluszczu z miesa to nie musisz wliczac troche jest ale bez przesady

co do tego tluszczu z miesa to nie musisz wliczac troche jest ale bez przesady

w wołowinie/wieprzowinie wcale nie jest tak mało

bo mama smaży to mięso

postaraj się namówić mamę, do pieczenia, grillowania

W mięsie liczyłem (używam dziennika posiłków vitalmax, świetna sprawa) wartości schabu, bo jednak jest najczęściej u mnie w domu. Chodziło mi wiadomo o ten tłuszcz ze smażenia, ale staram sie go i tak ograniczać do minimum.

Ze zmianą nawyków będzie trudno, ale zobaczymy, spróbuje, narazie cieszę się, że robi mi na przykład ryż na obiad, kiedy cała reszta rodziny je ziemniaki i kupuje mi spore ilości tuńczyka/jajek/twarogu, dzięki czemu mój budżet nie cierpi na tym. :)

Dzięki za opinie, czyli nie jest źle.

raczej nie łatwo będzie Ci ten tłuszcz policzyć

tragedii nie ma