Jednak po dwóch latach pracy w miejscu z dobrymi obiadkami i niestety małą ilością ruchu trochę się zaniedbałem i brzuch urósł. To znaczy nie jest to mega brzuch i nie wiem w sumie czy to tłuszcz, czy tylko brak mięśni - nie musze go specjalnie wciągać, wystarczy że napnę mięśnie i robi się płaski. Ale mięśni napinać ciągle nie chcę ;)))
Obecnie jestem po 3 miesiącach treningu ogólnego i przeszedłem na trening na masę (3 razy w tygodniu). Z jednej strony chcę nabrać trochę masy, z drugiej chcę mieć płaski brzuch. Masa wymaga sporej ilości kalorii, gubienie brzucha chyba na odwrót...
Zastanawiam się jak to rozegrać... Czy rzeczywiście muszę najpierw dietę niskokaloryczną, dużo aerobów itp. a potem dopiero masa? Przypominam że brzuch raczej jest sflaczały niż wielki i nadwagi jako takiej wcale nie mam...
Czy może wystarczy jak będę ćwiczył brzuch w normalny sposób (mogę nawet pn,wt,śr coś z brzucha robić żeby go bardziej pomęczyć) i dorzucać 15 minut bieżni/rowerka po każdym treningu na masę?
Płeć: Mężczyzna
Wiek: 31
Waga: 69
Wzrost: 173
Cel treningowy: Masa/rzeźba
Staż treningowy na słowni: 3 miesiące / 4 lata(kiedyś)
Uprawiane inne sporty: pływanie, rower, wędrówka górska
Dostęp do sprzętu (np. full osprzęt siłownia, sztanga/sztangielki): Full
Dieta: normalna
Przeciwskaznania medyczne: skolioza
Zażywane suplementy: białko