mozesz pominac to cwiczenie, lub spróbować poprostu wykonywac je z mniejszym ciezarem
zamiennikiem jest MC, ale nie polecam go wykonywac przy Twojej kontuzji kolan
słabszy zamiennik, tzn "foczki":
kladziesz sie na podlodze na brzuchu, odrywasz od ziemi rece i nogi jednoczesnie, maksymalnie do gory, przytrzymujesz chwile i powtarzasz ten schemat
powinienes czuc jak spinają Ci sie prostowniki grzbietu
a co to za znajomy co zajmuje się kulurystyką?
cwiczac w wiekszej ilosci powtorzen moze spalisz wiecej kalorii na treningu, bo wykonasz wiecej ruchow
lecz istnieje cos takiego jak EPOC - kalorie spalane po treningu w wyniku cwiczen
po treningu silowym (na duzych ciezarach) EPOC jest duzo wiekszy niz w wypadku treningu, gdzie cwiczymy mniejszymi ciezarami
trening silowy w sumie spala duzo wieksza ilosc kalorii, niz trening na malych ciezarach
jesli chodzi o barki - trening jest obowiazkowy, tak samo jak trening innych partii, im mniej partii bedziesz cwiczyl - tym mniej kalorii spalisz (chodzi tutaj szczegolnie o duze partie), co znaczy, ze dluzej bedziesz czekał na efekty
jak tam z treningiem IBUR? ciezko?
dobrze ze masz diete, bo bez niej bys sie tylko namachał cięzarami i mało by Ci dało, a tak, jak zauwazysz pierwsze efekty, bedziesz mial dodatkowa mobilizacje
ps. dzieki, doceniam to
Through every dark night, theres a bright day after that.
So no matter how hard it get, stick your chest out, keep ya head up.... and handle it. /2pac