Shane Carwin vs. Cain Velasquez, Matt Hughes vs. Mike Swick na UFC 103?

vcamaro jak nie widzisz ze carwin jest silniejszy to chyba nie ogladales walk obu panow.

cain nie jest slaby w parterze potrafi wykorzystac sile, jednak ciosy nie sa niszczace.
carwin bije mocno i to widac. statycznie tez silny i do tego dochodzi jego waga.

psonic, oglądałem walki i uważam iż nie mozna stwierdzic na podstawie owych walk, że Carwin jest silniejszy.
Jak mamy się bawic w domysły kto jakiej walki nie widział, to proponuje abyś zobaczył sobie walke gonzaga vs carwin, jak to super silny zapaśnik dał się przewrócić jak dziecko i to prawie na samym początku walki.
Napisze tak, ze moze i Carwin rzeczywiście jest silniejszy od Caina, ale nie można tego stwierdzić od tak na podstawie paru obejrzanych walk i tego, że jeden jest cięższy od drugiego.

greg 82, teraz sprawdzilem, Carwin jest 9kg cięższy, a nie jak pisałeś że prawie 20kg.
Velasquez 108kg, 185cm
Carwin 117kg, 194cm
Zgodze się z tobą, ze ta teoria na temat przyzwolenia wybranym zawodnikom na koksowanie w ufc jest nie wiadomo skąd wzięta.

Zmieniony przez - vcamaro w dniu 2009-06-25 23:47:46

Tak mój fail, czytałem kiedyś, że Carwin jest o 20 większy, ale funtów, a nie kilogramów...

A i tak jest silniejszy Odnośnie walki z Gonzagą to tak dał się obalić, ale

http://www.mma-core.com/videos/_Gabriel_Gonzaga_vs_Shane_Carwin_UFC_96?vid=10003729&tid=100

Carwin dostał kilka ciosów i aż widać było, że w oczach miał gwiazdki i potem był przez kilka momentów oszołomiony i dał się łatwo wywalić. Trzeba też pamiętać, że za chwilę się jednak podniósł z parteru siłowo...

Swoją drogą przed tą walką byłem mocnym zwolennikiem Carwina, ale dla mnie on miał bardzo dużo szczęścia w tej walce, ten cios, gdyby nie doszedł to na moje przegrałby z Gonzagą.

Carwin jest kurevsko silny, ma strasznie mocne uderzenie, a to nie bierze się z niczego innego jak z siły i masy w jego wypadku, bo w 2 z 3 walk z UFC miał czyściutkie KO po jednym ciosie, a w jednej walce "ziemia drżała" po jego GNP...

Zgodze sie z tym iż Carwin ma silniejszy cios, ale co do reszty to nie jest jednak takie oczywiste.

W sumie można dyskutować dnie i noce czy Carwin jest silniejszy od Caina.
W dzień walki powinniśmy się dowiedzieć kto miał racje.

Cain jest cwany co zaprezentował w walce z kongo, więc wydaje mi sie, ze dzieki dobrej taktyce moze wygrać. Napewno nie powinien iść na wymiane bo tu wiadomo, ze Carwin ma przewage. Wydaje mi się iz Cain jest lepszym zapaśnikiem wiec walka w parterze moze być jego atutem w tej konfrontacji.


Zmieniony przez - vcamaro w dniu 2009-06-26 00:14:19

Camaro

Żeś dowalił do pieca - myślisz że 20 kilogramów różnicy to w kij dmuchał? Jak ktoś jest na podobnym poziomie, to 20 kilo różnicy to po prostu przepaść.

Zmieniony przez - Kruszek w dniu 2009-06-26 12:30:52

10 kg to ja powiedziałem źle

Ale generalnie to tak Carwin jest w porównaniu do Velasqueza jak z wyższej kategorii wagowej...

Aaaaa, 10 kg? Hmmm, tak czy siak na tym poziomie jest to spora przewaga.

No z tymi 20kg to może trochę sie zapedziłem,
ale 9kg przedstawia obraz już w troche innym świetle.