Witam,
Chce abyście mi doradzili czy mam ćwiczyć na rzeźbę czy masę, mi sie wydaje że mam troche za dużo tkanki tłuszczowej i sadełka na brzuchy (chciałbym go stracić) co radzicie abym najpierw wyrzeźbił a potem ćwiczył na masę czy odwrotnie? Im więcej sie wczytuje tym bardziej mi sie wszystko miesza.
Na razie robię co drugi dzień: 100 brzuszków, 24 podciągnięcia na drążku 2 razy po 12, 36 pompek i około 30min jazdy na rowerku, jak dźwigałem sztange to coś mi tak jakby pykało przeskakiwało w lewym barku i strasznie bolało więc przestałem co to może być??
Na noc jem twaróg.
Mam 17 lat 165cm 63kg
w klatce: 97cm
tali: 79cm
ramieniu: 30,5cm (normalnie) 33,5(jak napnę) trochę mało
Mam w domu sztange (około 35-40kg) drążek i robiona ławeczkę do brzuszków rowerek statyczny.
Nie chcę łytać żadnych suplementów!!!
Z góry dzięki.
Płeć: Mężczyzna
Wiek: 17
Waga: 63
Wzrost: 165
Cel treningowy: wygląd siła
Staż treningowy na słowni: brak
Uprawiane inne sporty: zwykłe
Dostęp do sprzętu (np. full osprzęt siłownia, sztanga/sztangielki): sztanga (lekka ok 35-40kg), ławka do brzuszków, drążek
Dieta: nie gotuję sam dla siębie tylko jem z rodzina mogę jedynie unikać nie których potraw a nie których jeść więcej.
Przeciwskaznania medyczne: brak
Zażywane suplementy: żadne