Po treningu ponidzialkowym we wtorek mialem zakwasy, to normalne po treningu gdy przeciez sie wroci na silke i sie cwiczy pierwsze treningi. Mialem duze zakwasy ale przciez to nie problem. Problem jest taki ze boli mnie takie jakby miejsce przy kosci naramiennej na samym dole, tu przy laczeniu do kosci lokciowej. Tu na samym dole kosci naramiennej, tak jakby pod TRICEPSEM, od tego miejsca pare cm w dol to kosc ta od locka juz ta, no pare cm i juz lokiiec mam . I to bol wlasnie pod tricepsem a nie na bicepsie czy obok. Bol jest taki ze gdy zginam reke i jak mam juz tak 30 stopni zgietej to juz boli i to bol mocny taki wlasnie punktowy tylko wtym punkcie. W srode cwiczylem i na zakwasach i wg i niby bol przeszedl ale dzis znowu boli mocno. Bol ten przechodzi tez na lokiec gdy zginam Co to moze byc? Nigdy tak nie mialem. PROSZE O RADY. Moj trening to FBW jak cos.
Boli mnie gdzies okolo tutaj gdzie zaznaczylem na zdjeciu ale i tam pod spodem gdzie zaznaczone ze pod tricepsem..
Zmieniony przez - izmo91 w dniu 2009-10-11 15:33:29