Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Cze mam dopiero zaczęte 16 lat(miesiąc temu miałem urodziny)nazywam sie Paweł mam bardzo ważne pytanie dotyczące mojego cwiczenia.
Zaczołem 5 mechów temu podnosiłem na klace 42kg 1x, 23 kg na bicki, miałem 171 wzrostu 118 w klacie, 39 w bicku, 105 w pasie, 62 w udzie i wage 82kg. Zaczołem ćwiczyc z kolegą naszym własnym planem treningowym. W tygodniu wychodzi 15 godz cwiczeń i 6 godz biegu. I teraz biore na klate 105kg 1x, 56kg na bicka 1x, 120 na nogi. I teraz nam 121 w klacie, 40,5 w bicku, 95 w pasie, 68 w udzie i urosłem 1,5 centymetra. Ale nie oto chodzi w tym czasie waga mi wzrosła do 95kg. I rosnie średnio 1kg na 2 tygodnie. Co mam robić. I dostalem miamo Serydziaż, a w coś takiego wogule się nie bawie. Cwicze bez odżywek i diety. Czy to narmalne.
Szacuny
4
Napisanych postów
4473
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
18798
Albo bajki opowiadasz albo masz tak duzo tluszczu ze miales 39 w bicu i tylko 23 na bica brales .
Jesli chcesz lepiej wygladac rob trening wytrzymalociowy czyli 12-15 serii cwicz 4 razy w tygo i po kazdym treningu po 30-40 min aerobow . W dni beztreningowe 1-2g bo z twojego opisu wynia ze jestes skajnym endomorfikiem . Musisz przejsc na diete wysokobialkowa (nawet do 3 g bialka dziennie i max 4-4.4.5 wegli oczywiscie tluszczy i cukrow prostych jak najmniej )
"Jesli myslisz ze wszyscy robia cos nie tak albo sa dziwni to znaczy ,że z tobą jest coś nie tak "
" Życie jem jak Milkę ,
Bo wiem że jestem lśnieniem
I oka mgnieniem że będę wspomnieniem "
Szacuny
5
Napisanych postów
654
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
17777
Jak zaczniesz jeżdzis na rowerku... tylko tak zeby sie nie zasapać jak świania.. koło 30 min to waga zacznie ci spadać jakieś 3x na tydzień... po każdym treningu. To jest trening aerobowy. Pamiętaj ze jeśli chcesz spalic tłuszcz to bieganie nic nie da. Tłuszcz spala sie tylko w tlenie. Czyli odpadaja ćwiczenia podczas których łapiesz zadyszkę. A co do twoich postepów to gratulację! Masz dar!
Szacuny
14
Napisanych postów
3058
Wiek
55 lat
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
36772
nie no Swiniak z tym bieganiem to nie tak jest ,ono najlepiej spala
tłuszczyk tylko trzeba miec do tego pewne przygotowanie i monitor tetna
ze sobą ,niech ci zasygnalizuje ze wychodzisz ze strefy spalania
a zacząc to trzeba od długich spacerów ,potem stopniowo trucht
ja mu odradze bieganie z innego powodu - przy takiej masie rozwali sobie
stawy, najlepszy w tym wypadku jest rower stacjonarny po treningu 30-60
minut w strefie tętna 60-75% x (220-wiek)
Szacuny
5
Napisanych postów
654
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
17777
No wiesz Kilop... jak ludzie biegają. A poza tym to nie wiem czy ktokolwiek posiada rzecz o której pisałeś. Ja kiedys biegałem po 40 min... nie na maxa ale truchcikiem. Po 1,5 mc. stwierdziłem ze nie ma sensu bo brzuch taki jak był taki został a masa mięsniowa spadła.
Wkurzyłem sie troszke.
Zacząłem jeżdzic na rowerku... reweacja. Waga spadła. W obwodach zostało tyle ile było. Nie jezdziłem długo. Też z 1 mc. Ale widac cos było. Kratki na brzuchu nie miałem... (nigdy nie miałem nawet jak byłem dzieciakiem) więc nie wiem jak by to u mnie wygladało! he he
Dlatego nie polecam biegania na zrzucenie tłuszczu.
Oczywiscie bieganei jest super... i lubiłem je... dopuki nie chiałem podnieść na barkach kolegi który waży 135 kg (po pijanemu). Kloc stał przedmną, więc kazałem mu sie delikatnie na moje barki położyć... Tak się połozył ze do dzis nie mogę biegać bo boli mnie cos w lewej nodze (pod kolanem) tam gdzie są wiązadła wszystkich mięśni. u lekarza nie byłem i ale chyab pójde no bo wkońcu utrudnia mi to normalnę funkcjonowanie ( przy dłuszym chodzeniu odczuwam ból).
Pozdrawiam!
Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Moja rada:
Duzo biegaj, narazie mniej silowni...
Nie mowie, ze wcale ale lepiej bedzie jak troszke wiecej pobiegasz... lub jezeli Ci sie nie chce samemu to zapisz sie na sport ogolnorozwojowy np.: pika nozna czy cos w tym stylu...
Pamietaj biegi, biegi i jeszcze raz biegi....
"(...)Jednakże wielcy ludzie nie rodzą się wielkimi, tylko się nimi stają(...)"- Mario Puzo (Ojciec Chrzestny)