Robiłem francuskie wyciskanie zza karku jedną ręką i nagle usłyszałem odgłos jakby ktoś rozdzierał jakieś szmatyi wypadła mi sztangielka z ręki.W pierwszej chwili myślałem,że zerwałem całkowicie triceps ale na szczęście nie jest,aż tak zle.Odwiedziłem lekarza i to tylko naderwanie mięśnia.Mam teraz szynę na 2 tygodnie,mimo,że mogę normalnie ruszać ręką.Zastanawiam po jakim okresie będę mógł powili zacząć trenować.Puki co nogi trenuję normalnie,myślę,że kiedy ból już ustąpi włączę martwe ciągi bo akurat w tym ćwiczeniu ten mięsień nie będzie cierpiał.Nie wiem tylko kiedy powoli zacząć robić jakieś wyciskania myślę,że 4 tygodnie to odpowiedni okres,bo to nie jest,aż tak poważny uraz.
Zapraszam do wypowiadania się szczególnie jesli ktoś miał podobny uraz.