Naszła mnie wena i postanowiłem poznać wasze opinie na temat planu który stosuje w fazie off.
Z racji tego,że w trakcie cyklu głównie na masę lub siłę mięśnie i cały organizm dostaje nieźle popalić, czas regeneracji od treningu do treningu jest znacznie krótszy niż po zakończeniu cyklu i tu właśnie pojawia się mój plan którego priorytetową kwestią jest regeneracja i ochrona zdobytych kilogramów i siły. Planując treningi mając tak jak dotychczas do dyspozycji 7 dni tygodnia po cyklu brakowało mi czasu na regeneracje czyli dni BT,długo nie myśląc postanowiłem wydłużyć sobie tydzień o trzy dni i tak mój plan jest rozpisany na dziesięć dni po których jedziemy od nowa
Dzień:
1-Klatka piersiowa
2-BT
3-Bicepsy
4-Nogi,Barki
5-BT
6-Tricepsy
7-BT
8-Plecy,Brzuch
9-BT
10-BT
Jak widać Ćwiczymy każdą grupę dokładnie pozwalając sobie jednak na odpowiedni,a wręcz błogosławienny odpoczynek przeznaczony na regeneracje.
Ps. Jeżeli było już coś takiego na forum,to może przeoczyłem ostatnio mało czasu na teorie
,,Wściekły Anioł Demon Zła"