Właściciele oraz moderatorzy SFD.pl są zdecydowanymi przeciwnikami stosowania dopingu farmakologicznego w sporcie.
Stosowanie dopingu jest nieuczciwym i niemoralnym zachowaniem. Doping jest sztucznym, nienaturalnym sposobem
podnoszenia wydolności organizmu. Stosowanie dopingu jest zawsze niebezpieczne oraz niesie ryzyko utraty zdrowia
a nawet życia. Czym bardziej amatorskie podejście do tego zagadnienia tym większe potencjalne ryzyko.
Absolutnie nigdy nie należy stosować jakichkolwiek farmaceutyków bez konsultacji z właściwym lekarzem prowadzącym.
Dział doping służy wyłącznie wymianie informacji, a informacje zawarte w nim nigdy nie mają charakteru
instruktażowego i absolutnie jako takie nie mogą być traktowane. Wypowiedzi moderatorów jak i innych użytkowników
działu nie są wytycznymi co do sposobów i metod stosowania farmaceutyków; chyba, że dana osoba jest znana jako
lekarz właściwej specjalizacji, a jej dane zostały przez nią uczciwie podane w profilu i zweryfikowane przez
właścicieli forum. Mimo to właściciele serwisu nie ponoszą odpowiedzialności za ich doradztwo w tym zakresie (obecnie brak takich osób).
Nakłanianie do stosowania dopingu jest przestępstwem i jest postrzegane przez właścicieli portalu jako skrajnie naganne,
konsekwencją czego jest wykluczenie z grona użytkowników serwisu. Wszelkie ujawnione próby kupna lub sprzedaży
farmaceutyków za pośrednictwem forum będą z całkowitą konsekwencją eliminowane a osoby uczestniczące w procederze i
ich dane będą ujawnione organom ścigania. Uprzejmie prosimy o natychmiastowe reakcje i kontakt w przypadku napotkania na
naszym forum powyższych zjawisk i sytuacji. Pomoże nam to w zachowaniu bezpieczeństwa użytkowników oraz legalności funkcjonowania forum.
Szacuny
10
Napisanych postów
866
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
26410
Siema, jako że mam chwile czasu to opisze to co mi sie przydarzyło.
jestem meta 4 tydzień 1-5 20mg ed
3 dni temu miałem sranie i żyganie, uznałem o jako jakiś wirus bo u mnie cała rodzina tak miałem więc nie szukałem winy w mecie, ale gdy poszedłem sie wybełtać przy tej przykrej czynności doszedł mi straszny ból w klatce piersiowej dokładnie kłucie, później tylko pamięta jak obudziłem sie leżąc obok klopa wygięty i oblany zimnym potem, nie miałem wogóle siły, matula musiała mi pomóc wstać, nastepnego dnia bylo już ok, zastanawiam się czy meta mogła mieć coś z tym wspólnego czy przy torsjach takie akcje mogą się zdarzać ?
Szacuny
4
Napisanych postów
191
Wiek
35 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
2287
zatrucie pewnie jakieś... jak od mety to wcześniej byś coś czuł najpierw, a nie taka kosa ze leżysz a na drugi dzień już ok... jak meta to nadal by Cie trzymało jak bierzesz