ale rozpyerdol w temacie. juz wiem co mial na mysli patryk0s
1. jesc kasze cz
ryz na sniadanie to juz jakas psychoza
zjedz sobie normalna jajecznice na pomidorach np jak lubisz z 3-4 jaj, zagryz kromka ciemnego pieczywa dobrej jakosci i ani ci bialka nie braknie, ani weglowodanow, ani tluszczu. nie trzeba dolewac ani oliwy, ani WPC. mozna chrupnac garc migdalow/orzechwo wloskich.
placek owsiany jajka+platki tez wymiata, popatrz w kuchni sfd jak jajecznica nie wchodzi. morales je jajecznice juz chyba ze 40 lat i ma ciagly prgres
2 i 3. na upartego kanapka z chelba ciemnego i miecha moze byc jak zjesz garsc orzechow. lepiej zabierac w pudlo miecho z warzywami i oliwa, ale jak nie ma opcji to luz.
4. jesli styknie ci 40g kaszy na zrobienie treningu i bilans sie zgadza to luz.
wpc po treningu ok. mozesz zjesc tego banana albo srednie jablko, ale nie musisz. ale nie umrzesz jak zjesc/nie zjesz
5. bardzo dobrze. ale 40g+30g to 70... aaa do sniadania dawales brakujace 30! juz rozumiem. ja bym dzieli torebeczke na pol przed/po i sie nie czochral
6. daj "zdrowszy", mniej przetworzony ser poltlusty i nie bedzie klotni, ze 10ml oliwy za malo
potrzebujesz tyle mleka na noc? wciagaj cala kostke 200g jak lubisz duzo bialka na noc i odpusc juz to wpc. styknie. mleko jak do picia to nie potrzebne, jak do jakiegos zamieszania twarogu to za duzo.
ogolnie jest poprawnie. do szkoly wez orzechow, spozycie wpc mozesz smialo ograniczyc do np 50g po treningu, ograniczylbym spozycie mleka, chociaz tez nie szkodzi, ale niejest pozadane na redukcji.
widzisz, jest pare takich kwestii typu spozywanie owocow, nabialy czy bialka z prochu na redkucji o ktore mozna sie klocic tygodniami, ale nie ma sensu. nie ma co przeginac, nie jestes zawodowym kulturysta tylko czlowiekiem, ktory chce o siebie zadbac i zrozum to kolego dj666. nie musi byc hardkore, jesc surowego miecha, pic surowych jajek, trzymac wszystkiego wiecznie na 100% i zjadac krazkow 20kgx5 na sniadanie jak to dzis mumin u mnie pisal
powodzenia i pozdro!