wiek: 22 lat
waga: 69 kg
wzrost: 168
siłka: 0
Mam do was prosbe o udzielenie mi porady. Moze zaczne od tego, ze w 2009 roku zrzucilem okolo 17 kg, bo wczesniej wazylem okolo 86 kg - zla dieta, siedzenie w domy, aktywnosc tylko na wf i to wszystko dało rezultaty, ze wygladalem jak upasiona swiania. Będąc dzieckiem ciągłe choroby, siedzenie w domu no i troche genetyczne uwarunkowania sprawiły, ze pasłem się całe życie. Rok 2009 to sredniozaawansowe cwiczenia, ale systematyczne oraz odpowiednia dieta i dało to naszczeście rezultaty. Jazda na rowerze po 30 km, brzuszki itp - wszystko w "domowych warunkach".
Teraz została jeszcze jakas nadwaga minimalna, ale to da sie jeszcze pozbyt - to moze nie taki problem. Ale po schudnięciu wygladam tak sucho. Recę, plecy, nogi sa chude/szczuple. Recę sa jak patyki:) itp.
Został mi jeszcze taki nie duzy "flak" (brzuch) bo miałem beben to nic dziwnego.
Teraz chce "nabrac masy". Chce, aby pojawiły się jakieś mieśnie i żebym nie wyglądał jak patyk - ale żebym nie był gruby.
Dlatego proszę o udzielenie mi jakiś wskazówek, jak można nabrać jakiś mieśni itp, ale w warunkach domowych, ewe. na dworze (bieganie, jazda na rowerze itp). Do najbliższej siłowni mam około 30 km i to sprawia, ze jak koncze prace (praca biurowa) o 19 to nie mam szans dojechać tam itp bo siłka do 20.30. .
Potrzebuje zapewne odpowiednich ćwiczeń, może jakieś białko => ale bez żadnych koksów itp.
Pomożecie??:)
PROSIŁBYM O KONREKTNE PORADY
PS. jeśli wchodziły by jakieś białka lub inne rzeczy to z kasą nie ma aż takich problemów - tzn w wyczuciem:)
lipa:)