Jaki sposób lepszy?

Witam! Mam 17lat 192cm wzrostu 67kg wagi. Ćwiczę około rok z tym że od 3 miesięcy mam dostęp do sprzętu. Przedtem robiłem plany Mawashiego. Od 2 tygodni tak jak by nie czuje wzrostu pleców. Pytałem już na forum czy robię coś źle. Udzielono mi odpowiedzi "źle!" i nikt nie skorygował mojego planu. Więc mam do was pytanie: czy lepiej jest zaczynać od mniejszego ciężaru i co kolejne serie dodawać ciężaru ale za to robić mniej powtórzeń?? Czy może leprze jest schodzenie z dużego obciążenia na mniejsze??
Mój plan na plecy wygląda/ł następująco:

wiosłowanie 4 serie na zmianę wąskim i szerokim chwytem cały czas obciążeniem 40kg

unoszenie hantla w opadzie w oparciu o ławkę 4 serie po 17kg

szrugsy 4 serie po 40kg.

Do tego dochodził drążek 4 serie: 1-7x szeroki nachwyt do karku 2-7x szeroki nachwyt do klaty 3-7x wąski nachwyt 4- 7x wąski podchwyt. Trening na drążku wykonuje 2x w tygodniu tak aby nie korygował z bicepsem. Więc mam myślę odpowiednią regenerację po drążku. Robię go 2x w tyg. gdyż uważam, że 1raz to za mało.

Proszę o poprawienie moich błędów, ewentualnie o rozpisanie planu na plecy. Reszta mięśni się rozwija więc ćwiczenia reszty są chyba dobre. Sprzęt jaki mam do dyspozycji: drążek, 2 gryfiki, gryf prosty, ławka skos/płaska, 70kg obciążenia. Jeżeli ktoś chce mogę napisać plan na biceps klatę itd. ale mój priorytet planowy to plecy gdyż to one "nie rosną"

mur, beton, głaz, bezruch
https://www.sfd.pl/Zanim_zaczniesz_nowy_temat_!!!-t408570.html
poczytaj trochę i nie zakładaj już nowych tematów.
ułóż plan FBW na podstawie wypowiedzi Traktora z tego tematu:
https://www.sfd.pl/Proszę_o_pomoc_w_ułozeniu_rozpiski.-t488972.html

Zmieniony przez - Piter92 w dniu 2010-01-19 20:30:41