Szacuny
35
Napisanych postów
2738
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
21181
Bo przy okazji wzmacniaja sie plecy i jest troszke trudniej, ale oczywiscie mozna to cwiczenie wykonac z oparcie jeseli ktos nie hce angazowac do tego celu plecow.
Szacuny
35
Napisanych postów
2738
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
21181
Tak samo . Chodzi tu przeciez o nienaturalny ruch stawu barkowego i do tego z obciazeniem, wiec wyobrazic prosze sobie jakie przeciazenia w nim moga wystapic.
Szacuny
8
Napisanych postów
353
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
19976
Dla mnie maszyna Szmita jest niepotrzebnym urzadzeniem na silowni. Jakos wole sztange i sztangielki. A na maksa rozwalaja mnie goscie co robia na niej przysiady lub podciaganie sztamgi wzdluz tlowia. Ale to jest moje zdanie i nie flugac na mnie ze nie mam pojecia o treningu. Bo pojecie mam a maszyny uzywalem raz do wyciskania na barki i cos ******lnelo mi w obojczyku. I nigdy wiecej do niej sie nie dotykam bo taki bol jest nie do zniesienia
Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Ja ćwiczę w domu.Zacząłem jak miałem 13 lat(końcówka)-byłem gnojem-nie ma co ukrywać h.. szło.Co innego teraz.Ćwiczę w domu.Wiadomo jak to jest...Nie ma maszyn i innych duereli.Ale! Od najmłodszych lat wyciskałem z za i z przed głowy.Jeszcze nigdy nie miałem jakiejkolwiek kontuzji.Teraz przy znacznie większych ciężarach sporo sie rzogrzewam.Mostki tyłem skłony skręty bo czuję jak mi kręgosłup wygina.Robię to na KLĘCZĄCO:)!!!!!! Takiej pozycji chyba nikt nie stosuje.Bo stojaki mi na taką wysokośc odpowiadają.Ale nie narzekam.Moja seryjka polega na tym że wyciskam na przemian przed i tył.Parzysta liczba powtórzeń co daje możliwośc dopieszczenia i tyłu i przodu:)Uważam to ćwiczenie za podstawowe jeśi chodzi o barki.