Mocne bicie serca budzenie w nocy

dertee
Jak długo ci zajeło zrobienie tych badań, od czasu zarejestrowania sie, i jak długo dochodziłeś do formy tnz. tak zeby było wszystko ok ;)?

Omega3+Magnez+Potas
Wie ktoś ile może to kożtować na tydzień Tran mam już kupiony w butelce tam z tego co wiem też jest omega 3 a magnez i potas?

Powiem tak:
Pierwszy raz złapało mnie w wieku 15 [?] lat po baaardzo intensywnym wysiłku, w ogóle nie wiedziałem co mi jest. Przez około 4 godzin miałem puls powyżej 150. Pojechałem do szpitala w Końskich gdzie częstoskurcz został przerwany metodami niefarmakologicznymi. [jest w internecie, poczytaj, przyda się] Zostałem przekierowany na dalszą hospitalizację do Kielc gdzie spędziłem tydzień [ekg, echo, holter]i została rozpoznana arytmia. Brałem metoprolol przez rok, czasem też dostałem częstoskurczu ale tylko takie krótkie po 2 minuty i przechodziło. Jakoś było dobrze przez te półtora roku, do kiedy znów nie wylądowałem w szpitalu w Końskich, [echo, ekg, holter] został mi przedstawiony zabieg ablacji. Pojechałem do Kielc do centrum Kardiologicznego, mój przypadek był podobno tak niebezpieczny, że był skierowany od razu na ablację. [czekałem miesiąc] Sam częstoskurcz łapał mnie tylko po wysiłku, ale też po alkoholu czułem dyskomfort, szybko się męczyłem itd., ogólnie strach przed wysiłkiem. Teraz jestem rok po zabiegu, wszystko dobrze.
Sam zabieg wyglądał tak: sobota wieczór do szpitala, niedziela zabieg trwający godzinę, poniedziałek do domu. : ) Wygląda to tak, że dostajesz znieczulenie miejscowe w pachwinę, wkładają jakieś linki, wywołują częstoskurcz kilka razy, znajdują wadliwy nerw w sercu, wypalają, próbują znów wywołać częstoskurcz, jak nie będzie to po wszystkim. Sam się bałem, ale jest naprawdę lajtowo. Powiedziałem, ze boli mnie klatka piersiowa to od razu dostałem przeciwbólowe leki.

A badania to zawsze miałem robione w szpitalu, więc nie wiem ile trzeba czekać, ale po zabiegu przez miesiąc krwiak, przez dwa miesiące jeszcze miałem takie mocne zabicia serca, po pół roku już w pełni sprawny, a po roku już na maxa dobrze jest.

Ale to nie jest reguła, że częstoskurcz = ablacja, miejmy nadzieję, że wystarczy magnez, potas, wapno też możesz wziąć. Mam nadzieję, że za bardzo nie postraszyłem i życzę powrotu do zdrowia. : )

dzieki za wyczerpującą wypowiedź :)
mam nadzieje, ze tylko bede zdorwy, a co by było gdyby to nie zostalo leczone mowili ci cos o tym, czy to sie powieksza ?
Ja byłem u kardiologa 1 raz w zime potem za 2 miesiace strasznie mi sie pogorszylo wogle nie spalem max 1h snu strasznie blady ciagle sie pocilem a po wysilku to juz masakra byla, mialem isc do kardiologa ale wiadomo nie mam 18 lat a matka powiedziala ze nie pujdzie bo co mi powie to samo co wczesniej ... a wczesniej powiedzial malo praktycznie zignorowal to ze mie boli w okolicy serca i trudnosci z senm dal tylko cos na zbicie cisnienia bo było 70-80 na 140-150
A teraz pytam oto poniewaz mam strasznie dziwnych rodzicow, bylem u kardiologa z 5 dni temu 2 dni temu spoznilem sie do domu i moi rodzice sobie ubzdurali ze jak moge chodzic po nocy to nie poczebuje lekaza... Jak byłem u kardiologa(te 2 dni temu) zapisał mie na eho i holtera musze na to isc ale czy da rade jak nie mam 18 roku zycia tnz samemu(rodzice nie pujdą) ? Jak kiedyś mialem zlamana noge lekarz nie przyjol mie bez rodzica
AA i dostałem leki od kardiologa, ile kosztowaly te twoje leki(tak na oko) ?? bo bym musial wylazyc z wlasnej kieszeni rodzice powiedzieli, ze nawet na leki mi nie dadza a kieszonkowego nie mam wiec musial bym sam sobie kasa skolowac;/

sorki za ortografie

Postaw sprawę rodzicom jasno - serce to najważniejsza pompka w życiu, a częstoskurczu naprawdę nie można ignorować bo jest bardzo niebezpieczne, ja np. mam na górnej granicy normy wielkość serca. Jak często masz częstoskurcz to może Ci się nawet serce przerosnąć a wtedy sport z głowy.
Leki raczej takie w okolicach 10zł za 20 tabletek? Nie pamiętam już...
A i najlepiej to iść do jakiegoś lekarza kardiologa ale do takiego bardziej wyspecjalizowanego niż np. w jakiejś małej mieścinie. Ja poszedłem przed zabiegiem do prof. prywatnie, 200zł poszło ale dostałem skierowanie do poradnii kardiologicznej na spotkanie z kardiologiem od ablacji.
Więc jeżeli chcesz uprawiać spokojnie dalej ten sport to naprawdę nie ignoruj tego i pójdź do lekarza, rodziców uświadom jak poważna jest to sprawa bo nie chcę straszyć ale jak np. zemdlejesz podczas tego i nikt nie będzie wiedział co Ci jest to duża szansa na złą przygodę.
Pozdr

uu torche mie przestraszyłeś tym ;/ ja to mam od zimy chyba jak cos przeroslo ;/ mam nadzieje ze nie
A co do rodzicow wiesz moze ja cy potrafia być niektorzy ... ojeciec powiedzial ze da mi na leki po wyplacie, a wyplata mial i dzis zamawial radio do samochodu a leki moje nawet tego cwierc by nie kosztowaly ... a pieniedzy troche to on ma bo dosc duzo zarabia .

Wiesz ja też za dużo nie mam kasy, ale zdrowie ważniejsze...