W kwietniu planuje zrobic drugi cykl na kreatynie (poprzedni skonczylem na początku stycznia). Będzie to po raz kolejny mono (ostatnim razem byłem bardzo zadowolony z efektów). Tym razem chcialbym dolozyc jeszcze kilka rzeczy i tu pytanie do was - czy uwazacie ze warto?
Poprzedni cykl zrobilem na mono + carbo + białko. Tym razem, oprocz tych trezch supli, chcialbym jeszcze dolożyc AAKG i ZMA na noc. Największy znak zapytania to aminy? Warto dokupic czy przy takiej ilosci supli nie są potrzebne?
Cel: przyrost beztłuszczowej masy mięsniowej (nie zależy mi na robieniu wielkeij masy). Staż: Obecnie ok 8 miesięcy (wrocilem na silownie po ok 4 letniej przerwie). Odpowiednia dieta oczywiscie jest.
Ponizej szczegółowy spis supli i plan dawkowania, które planuje zakupic:
KREATYNA - mono Vitalmaxa (DT - rano na czczo i po treningu, DNT - rano na czczo)
CARBO - Olimp (tylko po treningu razem z kreatyną)
AAKG - Trec (tylko przed treningiem)
ZMA - jeszcze nie wiem jakiej firmy (codziennie na noc)
BIAŁKO - Nitroprogen Treca (koncze trening dosc pozno ok 22:00 wiec bedzie to zarazem moj ostatni posilek, spac chodze ok 23:00)
AMINOKWASY - najwieksza niewiadoma. Polecacie? Odradzacie?
Byłbym wdzięczny za wszelkie opinie i rady.