Męczę się już trochę z bólami łydek i piszczeli... Mianowicie przy bieganiu boli mnie tylnia część łydk, skurczając mięsień np. teraz jestem w stanie wywołać skurcz bardzo bolesny. Na BJJ założenie czegokolwiek nogami np. trójkątu wiąże się z tym, że kończę sparing.
Jeżeli spaceruję dłużej po mieście albo biegam to boli mnie do tego przednia część piszczela, wręcz kłuje. Wczoraj spacerowałem trochę miastem, dzisiaj mam takie bóle piszczeli, że...
Jestem po 3 wizytach u lekarza i niestety wydaje tylko kase na leki . Brałem już jakiś preparat na stawy i robiłem tydzień przerwy - przetrenowanie wykluczone. Brałem antybiotyk na coś tam, nie zadziałało. Teraz dostaję apo napro i leki na zatoki. Wracam z wizyty kontrolnej i już są 3 nowe hipotezy;
Coś tam z żyłami, jutro mam dostać skierowanie do chirurga
Zapalenie okostnej
Rak kości
Coś tam z sercem z zastawkami czy coś tam
Póki co 3 próby zdiagnozowania problemu nie trafione, a każda próba kosztuje mnie 100zł ok. Już mnie nei stać na lekarzy a nie mam możliwości nawet pobiegać ;/.