Pobudzenie, działanie na nowo do treningu.

Witam, mam pewien problem. 3 lata temu regularnie trenowałem Judo przez około lata w tym przerwy, operacje i złamania. Po złamanej nodze gdy powróciłem do zdrowia porzuciłem cały sport. Później wiecie towarzystwo, alkohol thc.. mam już tego serdecznie dość. Po nagrywałem sobie różne filmy Bruce Lee czy słynny "Rocky" ale nie nabrałem żadnej motywacji jak kiedyś. Nie chce mi się chodzić do szkoły wieczorowej, jestem przygnębiony, nic mi się robić nie chce. Chciałem zrobić tak po długim nie trenowaniu serie pompek zrobiłem zaledwie 40 a 41 już niedociągłem. Może byliście w takie sytuacji,? chciałbym się pobudzić, jak nowo narodzony zacząć wszystko on nowa. Od tamtego momentu przytyłem aż 20 kg (ważyłem 53 kg ważę 75 kg) Proszę o pomoc

Też tak miałem kiedy nie trenowałem. Człowiek czuje, że jednak mu czegoś brak.
Proponował bym jeżeli już ze zdrówkiem wszystko ok. przejść się do jakiegoś klubu na trening. Jeżeli po 1 treningu poczujesz, że właśnie tego ci brakowało, to recepta jest prosta chodzić na treningi. Chęci na pewno w tedy nie zabraknie, jak już zaczniesz to jakoś pójdzie.
Najważniejsze ruszyć tyłek.

No na trening gdzieś boks czy mma bjj to bym musiał daleko jeździć .. tak teraz siedząc głowa boli i wszystko dookoła jest ponure.. słyszałem że to na to wszystko jakieś alergie wpływają, czy coś.. może mi brak różnych witamin itp. mógł bym spróbować jakąś lekką dietę na początek i do tego witamin dużo.. co polecicie

ja mam 30 km w jedna strone na trening i chodze jak sie chce to mozna :)
moze przez koper i alko tak masz?

Najlepiej zrobisz jak nakreślisz sobie jakieś priorytet np.na najbliższy rok bo musisz mieć jakiś cel w tym co będziesz robił bo tak to trudno się zmobilizować przynajmniej na początku póżniej to już pójdzie z góry.pzdr.

Miałem depresje wcześniej, mówię do tego alkohol itp. najlepszym rozwiązaniem będzie jak to rzucę wszystko chodź będzie ciężko. Zmobilizować mi się nie jest łatwo, zapewne wszystko przede mną. Może na te całe otoczenie wpływa też, wyjechać wypocząć, sprzęt do siłowni mam w domu.. Nie wiem, ale na jutro rano nastawie budzik na 4.00 i pobiegam parę km zawsze coś.

Psycholog będzie dobrym rozwiązaniem na pewno.