Witam , staram się spalić tłuszcz z brzucha i uzyskać popularny kaloryferek. W tym celu robię ABS 8 minutowy codziennie do wakacji , robię również pompki 3 x 20 , jeżdżę godzinkę na rowerze 3 x w tygodniu , wznosy nóg na drążku 2 x 15 podciągnięcia na drążku ( ile dam radę), rozpiętki 2 x 20 2 kg , ćwiczenia na biceps 2 x 20 6 kg . Problem w tym , że jestem po urazie ( miesiąc , ostatni raz 5 kwiecień) , a zamierzam biegać. Moja mama wuefistka odradza mi bieganie z powodu mojego urazu , a cierpię na
nawrotowe zwichnięcie rzepki ( w tym roku 3 razy się wydarzyła felerna rzepka). Nie mam dostępu do siłowni oraz basenu . Ważę 71-72 kg ( różnie wychodzi) przy 168 cm wzrostu , mam 15 lat. Prawdopodobnie będę miał operację pod koniec wakacji . Bieganie mi się odradza , lecz mi zależy na szybkim spaleniu , bo jeśli przystopuję z tym do wakacji nie wiem jak będę wyglądał , zwolnienie z wf mam do końca roku , grać w piłkę nie chodzę ( gdybym mógł to bym grał codziennie i to długo). Słodyczy nie jem. Co sądzicie o moim planie treningowym i co do biegania : jak myślicie?
P.S - co do nawrotowego zwichnięcia rzepki : noszę ortozy stabilizujące rzepkę , trochę pomagają.