Problemem jest całkowity zakał słodyczy, kolorowych napoi i jedzenia na mieście - mc donald i inne ścierwo.
Jak często dajecie sobie coś w rodzaju "nagrody" za utrzymanie diety ? W moich planach miało to byc raz na 2 tygodnie, ale utrzymuje sie max 10 - 12 dni i muszę już zjesc cos niezdrowego - cały posilek ze słodyczy albo mc donald.
Zastanawiam sie czy raz na tydzien też moznaby było zrobic sobie taki lżejszy dzien od diety ? Nawet nie cały dzien...jeden posiłek fast food + pozniej jakis baton z coca colą. Łatwiej byłoby mi w ciągu tygodnia wyrobic sie w 100% założeń mojej diety.
Zmieniony przez - Detoxik w dniu 2010-05-13 18:31:53