- Pracowałem trzy razy w tygodniu ze swoim trenerem od przygotowania fizycznego. Codziennie również biegałem. Obóz zaczęliśmy od sparingów w 18-uncjowych rękawicach, choć wcześniej mieliśmy w zwyczaju sparować w 14-uncjowych. Postanowiliśmy tak, ponieważ schodząc potem na 10-uncjowe, będę miał naturalną siłę. Wcześniej zawsze obawiałem się pracować z ciężarami, martwiąc się przybraniem masy mięśniowej. Teraz wszystko wygląda lepiej. Sparingi trwają dłużej, a ja czuję się mocniejszy - mówi przygotowujący się do debiutu w wadze ciężkiej Antonio Tarver (27-6, 19 KO), który 15 października spotka się z Nagy Aguilerą (16-4, 11 KO).
- W ostatnich kilku walkach zbijanie wagi wpłynęło niekorzystnie na moją postawę. Powinienem wcześniej zmienić kategorię, pięć, może nawet siedem lat temu, ale wówczas byłem najlepszy w dywizji półciężkiej. Teraz trenując z ciężarami znów czuję, że wróciła mi siła - twierdzi Tarver.
bokser.org
Obstawiam ,że Tarver wygra ale nie zdziwię się jeżeli też przegra z Aguilerą.
Jest zbyt stary żeby cokolwiek zwojować w HW. A nawet jeśli pokona Nagy to przy pierwszym lepszym sprawdzianie przegra sromotnie. Antonio chyba nie potrzebnie zagrał w Rockym bo teraz chce to wszystko przenieść z ekranu kinowego na ring ale niestety mu się to nie uda... Nie ma szans
"I try to catch him right on the tip of the nose, because I try to push the bone into the brain." (M.Tyson)