czy jest sens ciągnąć to dalej ?

mój chłopak rozpoczął swoją karierę na siłowni, starałam mu się z wszelkich sił wybić to z głowy, przecież sylwetka nie jest najważniejsza liczy się wnętrze, ale on naoglądał się pakerów, ćwiczy od miesiąca i już struga kozaczka i rzuca się do wszystkich. Ostatnio dostał oklep na siłowni, złamany nos i poturbowany trochę był, mówiłam mu żeby skończył z tym a on dalej swoje. Czy możliwe że tam na siłowni biorą sterydy ? może dodają do tych używek ? bo on miesza jakieś prochy z wodą i mówi że pompa. Nie wiem martwię się o niego, lubię pakerów ale nie takich lamusów jak on. Co poradzicie w takiej sytuacji ?

odżywek* nie używek.
Na siłowni pewnie ktoś sterydy bierze ,ale raczej wątpię ,że ktoś mu po kryjomu kruszy jakąś metkę do białka. A co do "strugania kozaczka" to poczuł się troszkę pewniej i świruje.

Jesteś złą kobietą Gdyby moja kobieta zabroniła mi siłowni, dziś mieszkała by pewnie w garażu ;x
Być może sylwetka dla was nie jest ważna (do czasu jak nie staniecie przed lustrem i "ojej ide na bieżnie"). Wnętrze? A żyjemy w epoce romantyzmu, czy modernizmu, żeby skupiać się na duchowości, myśli irracjonalnej i ufać głosowi wewnętrznemu ?

Oczywiście, że nie;) Żyjemy w teraźniejszości, żyjemy chwilą i żyjemy tym wszystkim co namacalne. A więc wygląd w XXI w. wg mojej opinii ma znaczenie!

To że struga kozaka to tylko jego zasługa, ktoś kto nie ma pokory zawsze dostaje oklep, a skutek jest przykry, no ale cóż tacy ludzie zawsze byli i będą, bo na kimś energię rozładowywać trzeba :)

Sterydy, sterydami, jeśli Twój chłopak nie miał jeszcze zamiaru modernizować swoich framug pokojowych na większe tzn że nie bierze

Odżywki to naturalne i legalne wspomaganie bez skutków ubocznych (przy właściwym stosowaniu). Sterydy inna bajka, ale nie sądzę, żeby chłopak po miesiącu siłowni brał się za coś o czym nie ma pojęcia.

Co poradzimy?
Zerwij z nim ; <