pobiłem kolesia który uderzył mnie pierwszy

witam. mam pewien problem a mianowicie ostatnio gdy poszliśy sie przejść z kolegami zaatakował nas jakiś koleś każdego z nas uderzył po razie z pięści w twarz... gdy my już zaczailiśmy o co chodzi to wszyscy rzuciliśmy sie niego.. no i nie powiem bo koleś dostał i to nawet nie troche bo chyba nawet miał wstrząśnienie mózgu... za to pobicie chce nam założyć sprawe w sądzie... czy mamy jakieś szanse w sądzie?? w sumie to on zaczał nas bić... z naszej strony to była samoobrona... co mamy zrobić??

taaa..samoobrona
pewne jak w banku że Sąd na to pójdzie

do niczego sie nie przyznawac co on mówi

jest was więcej i ustalić wersje i tego się trzymać

przydałby się świadek nie biorący udziału w walce

"Jak cie złapią za rękę, mów że to nie twoja ręka - pamiętaj, nigdy sie nie przyznawaj" - Młode Wilki

pwoeidz dokąd szliscie, w jakim celu, no i ze was zaatakował

jak już dzieci 15-to lenie dzieci udzielają porad prawnych to amen

No wiesz takie forum, ale i tak sądowi będzie trudno udowodnić że jedna osoba zaatakowała kilka.